@Duygu Kto czyta książki, ten żyje podwójne Sytacja Pawła jest nie do pozazdroszczenia, bo choć na bliskie osoby, to w rzeczywistości jest sam. Cieszę się, że pobudziłam twoją wyobraźnię i miłego wieczorku
@kaszmir Być może uznał, że to dobry dzień, aby wszystko zakończyć. Przynajmniej ze swojej strony. Nie pomyślał, iż w ten sposób może rozdrapać ranę po drugiej stronie. Jeśli chodzi o problem z uzależnionymi, to bardzo chce się im wierzyć, często robiąc rzeczy, które powodują regres w terapii... Miłego dnia
@kaszmir Kradnij śmiało Czasami wydaje się, że coś będzie dobre, że złota klatka zapewni wygodę i bezpieczeństwo. Dopiero po zdobyciu tego, często ogromnym kosztem, okazuje się, że od początku byliśmy w błędzie...
Do bólu prawdziwe. Nie starcza życia, by odkupić popełnione błędy, zadośćuczynić winom... Można samemu skazać się na dożywotnią pokutę, zostać księdzem Robakiem, jednak to już niczego nie zmieni... Uwielbiam sposób, w jaki zmuszasz mnie do refleksji
@MEM Myślę, że to przychodzi z czasem, tak samo jak pisanie dialogów (z których, do dzisiaj, nigdy nie bywam w 100% zadowolona). Mi, przy tworzeniu bohaterów, pomaga nieco obsesyjna obserwacja ludzi - ich zachowań, sposób, w jaki formułują zdania, drapią się po nosie, chodzą itp.
U mnie z kolei wszystko działa na zasadzie "radosnej tfurczości". Lubię sobie wyobrazić jakieś miejsce, bohaterów, sposób ich myślenia... "Pożyć" z nimi jakiś czas, a potem to wszystko opisać. Bez planu, jakie będzie kolejne wydarzenie, o zakończeniu nie wspominając. Czasami napotykam "martwe zdanie". Piszę je i nie mam pojęcia, co dalej.
Przykład z mojego obecnie pisanego tekstu. Zdanie:
Przelał na konto przyjaciela omawianą sumę.
Niby bardzo proste stwierdzenie, niby dające w miarę duże możliwości, co do dalszego ciągu, ale nie umiem ruszyć już drugi dzień
Jednak wystarczy, że będę myśleć o tej scenie przy zmywaniu naczyń, wstawianiu prania, pracy itp. i rozwój sytuacji uderzy mnie sam, prawdopodobnie zaskakując kompletnie, zmuszając do szukania drżącą dłonią telefonu, by zapisać rozpędzony bieg wydarzeń...
Biedna Roxy, mam nadzieję, że odzyska swój kruchy autorytet... Cassie chyba da sb radę. Gdzieś pod skórą, siedzi w niej silna baba, która przejmie dowodzenie
Masz niesamowitą lekkość pisania, czytając po prostu płynie się przez tekst, z łatwością wizualizując każdy opisywany detal. Podoba mi się pomysł, wielowymiarowość postaci, prowadzenie akcji... Wszystko mi się podoba
Smoke and mirrors 3
@Duygu Kto czyta książki, ten żyje podwójne Sytacja Pawła jest nie do pozazdroszczenia, bo choć na bliskie osoby, to w rzeczywistości jest sam. Cieszę się, że pobudziłam twoją wyobraźnię i miłego wieczorku
Smoke and mirrors 2
@AnonimS To zależy jak, czym i za ile upiększano. Podróbka niestety może rozczarować
Smoke and mirrors
@AnonimS Prawidłowo
Smoke and mirrors 3
edit
@agnes1709 Może "Ostatnie pożegnanie" na promocji było w biedrze
Kos morze i krew
"Jesteś korkociągiem" - mistrzostwo. Ani żyć ani umrzeć, płynąć przez życie niczym egzystencjalny plankton... Wspaniałe
Smoke and mirrors 3
@agnes1709 Pojeb jakiś
Smoke and mirrors 3
@agnes1709 A najgorsze, że naprawdę myślisz, że to kontrolujesz Postaram się, chociaż nwm czy mi się uda lać wody wystarczająco
Smoke and mirrors 3
@kaszmir Być może uznał, że to dobry dzień, aby wszystko zakończyć. Przynajmniej ze swojej strony. Nie pomyślał, iż w ten sposób może rozdrapać ranę po drugiej stronie. Jeśli chodzi o problem z uzależnionymi, to bardzo chce się im wierzyć, często robiąc rzeczy, które powodują regres w terapii... Miłego dnia
Smoke and mirrors 2
@kaszmir Kradnij śmiało Czasami wydaje się, że coś będzie dobre, że złota klatka zapewni wygodę i bezpieczeństwo. Dopiero po zdobyciu tego, często ogromnym kosztem, okazuje się, że od początku byliśmy w błędzie...
Smoke and mirrors
@kaszmir Pech czy szczęście? Chyba jedno i drugie. Każdy dar jednocześnie stanowi przekleństwo. Dziękuję za podzielenie się wrażeniami
To dom
Do bólu prawdziwe. Nie starcza życia, by odkupić popełnione błędy, zadośćuczynić winom... Można samemu skazać się na dożywotnią pokutę, zostać księdzem Robakiem, jednak to już niczego nie zmieni... Uwielbiam sposób, w jaki zmuszasz mnie do refleksji
Proces TFUrczy, czyli pisarskie porno
@MEM Myślę, że to przychodzi z czasem, tak samo jak pisanie dialogów (z których, do dzisiaj, nigdy nie bywam w 100% zadowolona). Mi, przy tworzeniu bohaterów, pomaga nieco obsesyjna obserwacja ludzi - ich zachowań, sposób, w jaki formułują zdania, drapią się po nosie, chodzą itp.
Niebezpieczne cięcie - rozdział 3
Poprawiłaś mi humor - gratuluję
Proces TFUrczy, czyli pisarskie porno
@agnes1709
Proces TFUrczy, czyli pisarskie porno
@agnes1709 Tobie by było nie do twarzy z normalnością To byłaby katastrofa dla LOL-a gdybyś zaczęła tak normalnie, jak co niektórzy,
Proces TFUrczy, czyli pisarskie porno
@agnes1709 Jesteś nieoceniona
Proces TFUrczy, czyli pisarskie porno
edit
U mnie z kolei wszystko działa na zasadzie "radosnej tfurczości". Lubię sobie wyobrazić jakieś miejsce, bohaterów, sposób ich myślenia... "Pożyć" z nimi jakiś czas, a potem to wszystko opisać. Bez planu, jakie będzie kolejne wydarzenie, o zakończeniu nie wspominając. Czasami napotykam "martwe zdanie". Piszę je i nie mam pojęcia, co dalej.
Przykład z mojego obecnie pisanego tekstu. Zdanie:
Przelał na konto przyjaciela omawianą sumę.
Niby bardzo proste stwierdzenie, niby dające w miarę duże możliwości, co do dalszego ciągu, ale nie umiem ruszyć już drugi dzień
Jednak wystarczy, że będę myśleć o tej scenie przy zmywaniu naczyń, wstawianiu prania, pracy itp. i rozwój sytuacji uderzy mnie sam, prawdopodobnie zaskakując kompletnie, zmuszając do szukania drżącą dłonią telefonu, by zapisać rozpędzony bieg wydarzeń...
To nie miało tak być – "Musisz się przełamać"
@agnes1709 Łapki mi się same przyznają, chyba LOL mnie lubi
To nie miało tak być – "Musisz się przełamać"
Biedna Roxy, mam nadzieję, że odzyska swój kruchy autorytet... Cassie chyba da sb radę. Gdzieś pod skórą, siedzi w niej silna baba, która przejmie dowodzenie
Bestia cz. II
Masz niesamowitą lekkość pisania, czytając po prostu płynie się przez tekst, z łatwością wizualizując każdy opisywany detal. Podoba mi się pomysł, wielowymiarowość postaci, prowadzenie akcji... Wszystko mi się podoba