Matrix

0statnio był 2 mar 2019, zdobył 4170 punktów, a jego profil odwiedzono 14412 razy.

razem:   thumb_up 264 thumb_down 206 visibility 127 463

  • Pchła owad który zszedł na psy

    task_alt główna
    31 lip 2007label z muru

    Pchła - owad, który zszedł na psy

  • Nie umrę bo nie mam czasu

    task_alt główna
    20 lip 2007label z muru

    Nie umrę, bo nie mam czasu.

  • Moja teściowa ma zawsze mokro

    task_alt główna
    1 lip 2007label z muru

    Moja teściowa ma zawsze mokro. Codziennie podlewam jej grób.

  • Miej serce i patrzaj w telewizor

    task_alt główna
    29 cze 2007label z muru

    Miej serce i patrzaj w telewizor.

  • Klasztor Szaolin (napis na murze mojej

    task_alt główna
    31 maj 2007label z muru

    Klasztor Szaolin (napis na murze mojej szkoły)

  • Jeśli jeszcze nie zwariowałeś

    task_alt główna
    25 maj 2007label z muru

    Jeśli jeszcze nie zwariowałeś, to znaczy, ze jesteś niedoinformowany.

  • Jak będę duży to napiszę wyżej

    task_alt główna
    19 maj 2007label z muru

    Jak będę duży to napiszę wyżej. (napis nad samym chodnikiem)

  • Dlaczego jak facet upadnie łbem

    task_alt główna
    13 mar 2007label złota myśl

    Dlaczego jak facet upadnie łbem w sałatkę to jest pijakiem, a kobieta to nakłada maseczkę?

  • Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?

    task_alt główna
    1 mar 2007label zagadka

    Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?
    - Pop.
    A wiecie jak się nazywa Ruski organista?
    - Pop music...

  • Dziadek spowiada się w kościele

    task_alt główna
    5 lut 2007label religia

    Dziadek spowiada się w kościele. Ksiądz udzielił mu już rozgrzeszenia i puka w konfesjonał:
    - O, ku..a, ale mnie ksiądz przestraszył!

  • Zjechałem stromą uliczką do tyłu

    task_alt główna
    1 lut 2007label powypadkowy

    Zjechałem stromą uliczką do tyłu, przewróciłem murek i uszkodziłem pawilon. Nie mogłem sobie po prostu przypomnieć, gdzie jest pedał hamulca.

  • Na dworcu w Warszawie spotykają się

    task_alt główna
    7 sty 2007label żyd

    Na dworcu w Warszawie spotykają się dwaj konkurujący ze sobą żydowscy handlarze drewnem.
    - Gdzie jedziesz?
    - Do Łodzi
    - Jak mówisz, że do Łodzi, to znaczy że do Lwowa. Przypadkiem wiem jednak, że faktycznie jedziesz do Łodzi. Pytam się więc ciebie: Po co kłamiesz?