Krokodylek13

Kuba z Kraków, 55 lat
Strona: chomikuj.pl
Miłośnik seriali, filmów, grafiki i dobrej erotyki.
razem:   3 140 1 74 114 116
  • Lot

    Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że gra jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi, to płaci 5 dolarów. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ. Jeżeli ona nie będzie znała odpowiedzi, to płaci 5 dolarów, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi, to zapłaci jej 5.000. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą jego grę, więc się zgadza.
    Prawnik zadaje pierwsze pytanie:
    - Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią, a Księżycem?
    Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5 dolarów.
    - Ok. – mówi prawnik. - Twoja kolej.
    - Co to jest? Wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
    Prawnik jest zaskoczony. Wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje Internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje kobiecie czek na 5.000. Ona go przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
    - Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
    Blondynka odwraca się i wyciąga 5 dolarów.

  • Nimfomanka

    Przychodzi nimfomanka do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze, bardzo kocham swojego chłopaka, ale on nie jest w stanie mnie zadowolić w łóżku. Kiedy się kochamy, to on daje z siebie wszystko, ale po godzinie jest już całkowicie wyczerpany, a ja nadal chcę więcej. Czy można coś z tym zrobić?
    Lekarz zastanawia się przez chwilę, po czym notuje na kartce nazwy różnych leków i daje kobiecie:
    - To pierwsze, to tabletki nasenne. Przed stosunkiem proszę wziąć dwie i po godzinie ochota na seks powinna zniknąć.
    - A jak nie zniknie?
    - To drugie, to maść na swędzenie. Jeśli tabletki nie pomogą, proszę zastosować ją w miejscach intymnych, to powinno rozwiązać problem.
    - Czyli pierwsze to tabletki, drugie to maść, a ten numer na końcu?
    - To jest mój numer telefonu, jeśli ani tabletki, ani maść nie pomogą, to niech pani chłopak do mnie zadzwoni i przyjadę go zmienić.

  • Świadectwo

    Dziecko jaskiniowca wraca ze szkoły ze świadectwem. Ojciec patrzy na cenzurkę i mówi:
    - Rozumiem słabe oceny z Polowania i Zasadzek. Jesteś mały i tygrys szablastozębny, to może dla ciebie za dużo. Ale z Historii?! Przecież to tylko dwie strony.

  • Zagadka

    - Dlaczego niektórzy mężczyźni chodzą z rozpiętymi rozporkami?
    - Bo gdy koń spokojny, to i stajnia może być otwarta.

  • Święty Piotr

    W drodze na ślub, niedoszła para młoda zginęła w wypadku samochodowym. Trafiła do nieba i pytają się Świętego Piotra, czy mogą wziąć ślub tutaj w niebie.
    - Nie wiem, jest to pierwszy raz, kiedy ktoś o to mnie zapytał. Poczekajcie tu, dowiem się.
    Święty Piotr odchodzi. Para usiadła i czeka, czeka.... Minęły dwa miesiące, a Świętego Piotra dalej nie ma. Czekając zaczęli się zastanawiać, a co by było, gdyby im nie wyszło?  Po następnym miesiącu pojawił się Święty Piotr.
    - Tak. Informuję, że można wziąć ślub w niebie. - rzekł.
    - Wspaniale! - odpowiedziała para. - Ale jak cię nie było, to zastanawialiśmy się, co będzie jak nam nie wyjdzie? Czy można w razie czego uzyskać rozwód w niebie?
    - Zwariowaliście? Trzy miesiące zajęło mi znalezienia tutaj księdza. Czy macie pojęcie, ile zajmie mi znalezienie prawnika?

  • Bara-bara

    Dwóch kumpli siedzi przy piwie w barze. W pewnej chwili jeden zaczął ciężko wzdychać.
    - Co ci jest, stary? -pyta drugi. - Powiedz, widzę, że coś cię gryzie.
    - Wiesz...muszę ci coś wyznać.
    - Wal!
    - Ostatnio przez trzy godziny robiłem z twoją żoną bara-bara.
    - Stary! Nic wielkiego!  Ja żeby z twoją zrobić bara-bara, to musiałem stać trzy godziny w kolejce!

  • Kotek

    Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
    - Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić? Mój kot załatwia mi się na dywan.
    - Jak to?
    - No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie. Nie wiem już co mam robić? Może ty byś coś poradził?
    - Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
    Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
    - No i jak? – pyta pomysłodawca.
    - O, człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!

  • Sąsiadki

    Rozmawiają dwie sąsiadki.
    - Wiesz co? Mój mąż znowu szlaja się z jakimiś dziwkami! - mówi wzburzona jedna.
    Druga odpowiada na to ze spokojem:
    - Słuchaj, gdyby twój mąż nie lubił szlajać się z dziwkami, to byście się nie poznali.

  • Artur

    Wyjeżdżając na krucjatę, Artur (król, ten od okrągłego stołu) postanowił sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur żonie, założył, a kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry. Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy miało równiutko przycięte penisy. Z jednym wyjątkiem. Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.  
    - Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś. – biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział. Ale Lancelot milczał.

  • Karteczka

    Mąż po raz kolejny wraca późno z pracy. W gabinecie, na półce, czekała na niego karteczka od wkurzonej żony:
    Dzieci położone spać.  
    Pranie zrobione i rozwieszone.  
    Kotlety w lodówce, jak chcesz, to sobie odgrzej i zjedz.  
    Jakbyś uprawiał ze mną seks, to mnie nie budź.

  • Prezent

    Mężczyzna mówi do kobiety:
    - Nie wiem jaki dać Ci prezent.
    - To może byś po prostu mnie zapytał, co chcę?
    - A co chcesz?
    - Niespodziankę.

  • Diagnoza u okulisty

    Okulista zwraca się do pacjenta:
    - Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą. Dobra to ta, że niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.
    - To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A ta zła?
    - Ma pan tylko miesiąc na naukę Braille'a.