@pH07 Jesteśmy Ci wdzięczni za ten komentarz Marcin, po prostu, inteligentny i tak jak inne Twoje napisane ładną polszczyzną i ciekawym literackim stylem, co rzadkie na tym portalu i ogólnie... Jaka to ulga przeczytać coś "potocznego" bez chwastów typu "mega", szok, zaje...e itd ! Na naprawdę aż miło się to czyta...
Natomiast zrozumienie terminu "oldschool" jest bardzo subiektywne : dla nas np jego przykładem są Stonesi czy The Commodores, a dla kogoś już nawet DM czy De Kjur to będzie oldskul ? Haha... pozdrawiamy.
Trzeba przyznać że się spodobał... masz styl, chwilami wręcz elegancko jest. No i tak szczerze... ale i niestety desperacko, a może przez to realistycznie. Chwilami nawet głupawo.
Natomiast zdjęcie - niestety - pasuje jak przysłowiowy wół do karety : otyła kobieta w romantycznej scenerii...
To drugie Twoje opowiadanie które czytamy, oba dobre ! Bardzo sensualne, ale subtelne, ciekawe pomysły, z wyobraźnia...dość dobrze budujesz napięcie, fajny styl... napiszesz kolejne ?
Czapka dla podglądacza vol 1
Fajny oryginalny pomysł...fantazja ero o czapce niewidce haha. Chłopak ma wyobraźnię.
Tylko bardzo brakuje chwilami spacji ! I to nieraz, bo tekst się zlewa.
Emil Zegadłowicz "Szał"
edit
@pH07 Jesteśmy Ci wdzięczni za ten komentarz Marcin, po prostu, inteligentny i tak jak inne Twoje napisane ładną polszczyzną i ciekawym literackim stylem,
co rzadkie na tym portalu i ogólnie...
Jaka to ulga przeczytać coś "potocznego" bez chwastów typu "mega", szok, zaje...e itd ! Na naprawdę aż miło się to czyta...
Natomiast zrozumienie terminu "oldschool" jest bardzo subiektywne : dla nas np jego przykładem są Stonesi czy The Commodores, a dla kogoś już nawet DM czy De Kjur to będzie oldskul ? Haha... pozdrawiamy.
Emil Zegadłowicz "Szał"
@MrocznyPasazer Dziekujemy Ci za komentarz.
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 1)
@Helen57 To fakt, a niestety znacznie gorzej konczy...
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 1)
Fajny styl, lekkie chwilami, ale szkodzą w odbiorze te prymitywne przekleństwa na końcu... zatem badziewie i poziom słomy wychodzi z butów, niestety.
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 2)
edit
Trzeba przyznać że się spodobał... masz styl, chwilami wręcz elegancko jest. No i tak szczerze... ale i niestety desperacko, a może przez to realistycznie. Chwilami nawet głupawo.
Natomiast zdjęcie - niestety - pasuje jak przysłowiowy wół do karety :
otyła kobieta w romantycznej scenerii...
Sąsiedzi
edit
To drugie Twoje opowiadanie które czytamy, oba dobre !
Bardzo sensualne, ale subtelne, ciekawe pomysły, z wyobraźnia...dość dobrze budujesz napięcie, fajny styl...
napiszesz kolejne ?
Szukanie radia
edit
Oldskulowe ale bardzo zabawne !!!! Takiego bezpretensjonalnego humory brakuje...
Jednakże : to co napisała Pani Historyczka też cenne !