@Historyczka dziękuję za komentarz i głos na tak. Nie chciałem już kolejny raz pisać nogi i rzeczywiście użycie zamiennika wyszło trochę niezręcznie. Zapraszam do lektury rescuera. Pozdrawiam.
@W oczekiwaniu ... Co ja narobiłem... Drugi Mężczyzną płacze przy czytaniu Rescuera. Nie na darmo pisze mężczyzna przez duże "M". Prawdziwy facet nie wstydzi się łez. Pisałem bardziej pod kobiece gusta i spodziewałem się komentarzy typu "babskie" itp. Staram się poprawiać błędy, nawet zaprzągłem Ikorektora ( bo interpunkcja u mnie leży ). Czytałem przed opublikowaniem chyba z dwa razy i zawsze cholera coś przeoczę. Nawet próbowałem z sztuczną inteligencją, ale ta zabija to coś i wychodziło jeszcze gorzej. Pisząc to jestem w połowie Rescuera III. Postaram się ograniczyć błędy, jednak przy takiej ilości znaków zawsze się coś wkradnie. Przepraszam za to i dziękuje za miły i konstruktywny komentarz.. Zdradzę pewien sekret -pierwsza powstała druga część, a potem pierwsza. Pozdrawiam.
"Filip był zwyczajnym mężczyzną w średnim wieku, który jednak cieszył się zdrowiem i sprawnością młodszych od siebie." -to zdanie jakoś mi nie pasuje. Bardziej coś w kontekście że młodsi mogli by zazdrościć mu zdrowia i sprawności. Ale jak zawsze subtelnie, z wieloma niedopowiedzeniami i sensualnie. Podziwiam dobierane słownictwo i łatwość z jaką potrafisz opisać seksualny akt. Bez wulgaryzmów, tysięcy orgazmów, jęków i krzyków. Chyle czoła i oczekuje na kolejne opowiadania.
Rescuer (III) "Piąty VICTOR"
@Gazda 1/3 już prawie zrobiona. Tylko czy życie czy śmierć?
Rescuer (III) "Piąty VICTOR"
@Qaas życie czy śmierć bohaterów?
Jej dzień
Bardzo romantyczne i super opisane. Realne i bez udziwnień, których pełno teraz w opowiadaniach. Gratulacje.
Marta i piraci (cz. 1 - poprawiona i rozpisana)
Dobrze się zaczyna, tylko dlaczego takie krótkie. Mam nadzieję na dalszą część. Jestem na tak wyjścia z poczekalni.
Rescuer (III) "Piąty VICTOR"
@Slavik1975 Życie czy śmierć. głównych bohaterów?
Rescuer (III) "Piąty VICTOR"
Jeżeli życzycie sobie 4 część to proszę o informację. Także w jakim kierunku ma pójść opowiadanie. Życie czy śmierć.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@W oczekiwaniu ... Rescuer 3 w poczekalni
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@Gazda III część w poczekalni
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@Jaśko Rescuer 3 w poczekalni
Harcerska pomoc (II)
@Tomas Trzy
Harcerska pomoc (I)
@Tomas Druga część jest właśnie z perspektywy harcerki
Harcerska pomoc (I)
@Pitol97 Już niedługo. dziękuję i pozdrawiam
Harcerska pomoc (I)
@Rebus Już niedługo. dziękuję i pozdrawiam
Marta -po godzinach w biurze
@Jaśko w poczekalni pierwsza część "harcerska pomoc" . dziękuję za komentarz i zapraszam do lektury.
Rzymian i niewolnica
Tytuł powinien być chyba Rzymianin i niewolnica. Ogólnie dobre choć są drobne literówki. Jestem na tak.
W korytarzyku
Ciekawe i wciągające. Poproszę o więcej. Oczywiście głos na tak.
Marta -po godzinach w biurze
@Historyczka dziękuję za komentarz i głos na tak. Nie chciałem już kolejny raz pisać nogi i rzeczywiście użycie zamiennika wyszło trochę niezręcznie. Zapraszam do lektury rescuera. Pozdrawiam.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@W oczekiwaniu ... Co ja narobiłem... Drugi Mężczyzną płacze przy czytaniu Rescuera. Nie na darmo pisze mężczyzna przez duże "M". Prawdziwy facet nie wstydzi się łez. Pisałem bardziej pod kobiece gusta i spodziewałem się komentarzy typu "babskie" itp. Staram się poprawiać błędy, nawet zaprzągłem Ikorektora ( bo interpunkcja u mnie leży ). Czytałem przed opublikowaniem chyba z dwa razy i zawsze cholera coś przeoczę. Nawet próbowałem z sztuczną inteligencją, ale ta zabija to coś i wychodziło jeszcze gorzej. Pisząc to jestem w połowie Rescuera III. Postaram się ograniczyć błędy, jednak przy takiej ilości znaków zawsze się coś wkradnie. Przepraszam za to i dziękuje za miły i konstruktywny komentarz.. Zdradzę pewien sekret -pierwsza powstała druga część, a potem pierwsza. Pozdrawiam.
Gra w rozbieranego
@andkor dziękuję za miły komentarz. Zapraszam do lektury moich pozostałych opowiadań. Pozdrawiam.
Koleżanka
"Filip był zwyczajnym mężczyzną w średnim wieku, który jednak cieszył się zdrowiem i sprawnością młodszych od siebie." -to zdanie jakoś mi nie pasuje. Bardziej coś w kontekście że młodsi mogli by zazdrościć mu zdrowia i sprawności. Ale jak zawsze subtelnie, z wieloma niedopowiedzeniami i sensualnie. Podziwiam dobierane słownictwo i łatwość z jaką potrafisz opisać seksualny akt. Bez wulgaryzmów, tysięcy orgazmów, jęków i krzyków. Chyle czoła i oczekuje na kolejne opowiadania.