@Historyczka dziękuję za komentarz i głos na tak. Nie chciałem już kolejny raz pisać nogi i rzeczywiście użycie zamiennika wyszło trochę niezręcznie. Zapraszam do lektury rescuera. Pozdrawiam.
@W oczekiwaniu ... Co ja narobiłem... Drugi Mężczyzną płacze przy czytaniu Rescuera. Nie na darmo pisze mężczyzna przez duże "M". Prawdziwy facet nie wstydzi się łez. Pisałem bardziej pod kobiece gusta i spodziewałem się komentarzy typu "babskie" itp. Staram się poprawiać błędy, nawet zaprzągłem Ikorektora ( bo interpunkcja u mnie leży ). Czytałem przed opublikowaniem chyba z dwa razy i zawsze cholera coś przeoczę. Nawet próbowałem z sztuczną inteligencją, ale ta zabija to coś i wychodziło jeszcze gorzej. Pisząc to jestem w połowie Rescuera III. Postaram się ograniczyć błędy, jednak przy takiej ilości znaków zawsze się coś wkradnie. Przepraszam za to i dziękuje za miły i konstruktywny komentarz.. Zdradzę pewien sekret -pierwsza powstała druga część, a potem pierwsza. Pozdrawiam.
"Filip był zwyczajnym mężczyzną w średnim wieku, który jednak cieszył się zdrowiem i sprawnością młodszych od siebie." -to zdanie jakoś mi nie pasuje. Bardziej coś w kontekście że młodsi mogli by zazdrościć mu zdrowia i sprawności. Ale jak zawsze subtelnie, z wieloma niedopowiedzeniami i sensualnie. Podziwiam dobierane słownictwo i łatwość z jaką potrafisz opisać seksualny akt. Bez wulgaryzmów, tysięcy orgazmów, jęków i krzyków. Chyle czoła i oczekuje na kolejne opowiadania.
@Jaśko Trzecia część w przygotowaniu. Muszę dokończyć i obrobić. Też będzie smutno ale z innego powodu. Zapraszam do lektury innych moich opowiadań na tym forum. Pozdrawiam.
@Jaśko Serio, czytałeś te moje wypociny przez pięć godzin. ( bo tyle wskazuje czasomierz), Za łzy przepraszam, może przeszarżowałem ale nie zawsze wszystko ma się dobrze kończyć. Pisałem to pod kobiecą nutę. Jednak są mężczyźni przez duże "M" , którzy nie wstydzą się łez. Uwierz mi , płakałem jak bóbr jak urodził mi się syn i wziąłem go w dłonie. ( byłem obecny przy porodzie). Dzięki. Teraz Ty mnie rozjebałeś do łez. Pozdrawiam
Pot z założenia jest słony. To nie jest opowiadanie, to jakiś raport, lub czort wie co. Styl tragiczny. Erotyzmu tyle ile w zapałce trucizny. Jestem na nie.
@anonim2 Dzięki za miły komentarz. Następne opowiadania, wkrótce. W poczekalni opublikowane jest moje opowiadanie w klimacie soft gay. Zapraszam do lektury i oceny. Pozdrawiam
fajny klimat tylko dlaczego nikt nie wie jak ona tam się znalazła i dlaczego. Coś fajnego, tylko brak wstępu. Dla mnie średnio, Rzecz wyrwana z kontekstu. Może jestem staromodny lecz wstęp, główna akcja i zakończenie to podstawa dobrego opowiadania . Tu tego nie ma.
W korytarzyku
Ciekawe i wciągające. Poproszę o więcej. Oczywiście głos na tak.
Marta -po godzinach w biurze
@Historyczka dziękuję za komentarz i głos na tak. Nie chciałem już kolejny raz pisać nogi i rzeczywiście użycie zamiennika wyszło trochę niezręcznie. Zapraszam do lektury rescuera. Pozdrawiam.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@W oczekiwaniu ... Co ja narobiłem... Drugi Mężczyzną płacze przy czytaniu Rescuera. Nie na darmo pisze mężczyzna przez duże "M". Prawdziwy facet nie wstydzi się łez. Pisałem bardziej pod kobiece gusta i spodziewałem się komentarzy typu "babskie" itp. Staram się poprawiać błędy, nawet zaprzągłem Ikorektora ( bo interpunkcja u mnie leży ). Czytałem przed opublikowaniem chyba z dwa razy i zawsze cholera coś przeoczę. Nawet próbowałem z sztuczną inteligencją, ale ta zabija to coś i wychodziło jeszcze gorzej. Pisząc to jestem w połowie Rescuera III. Postaram się ograniczyć błędy, jednak przy takiej ilości znaków zawsze się coś wkradnie. Przepraszam za to i dziękuje za miły i konstruktywny komentarz.. Zdradzę pewien sekret -pierwsza powstała druga część, a potem pierwsza. Pozdrawiam.
Gra w rozbieranego
@andkor dziękuję za miły komentarz. Zapraszam do lektury moich pozostałych opowiadań. Pozdrawiam.
Koleżanka
"Filip był zwyczajnym mężczyzną w średnim wieku, który jednak cieszył się zdrowiem i sprawnością młodszych od siebie." -to zdanie jakoś mi nie pasuje. Bardziej coś w kontekście że młodsi mogli by zazdrościć mu zdrowia i sprawności. Ale jak zawsze subtelnie, z wieloma niedopowiedzeniami i sensualnie. Podziwiam dobierane słownictwo i łatwość z jaką potrafisz opisać seksualny akt. Bez wulgaryzmów, tysięcy orgazmów, jęków i krzyków. Chyle czoła i oczekuje na kolejne opowiadania.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@Slavik1975 Dzięki, dajecie mi power do dalszej pracy. Trzecia część już wkrótce. Pozdrawiam.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@WP Dzięki, dajecie mi power do dalszej pracy. Trzecia część już wkrótce. Pozdrawiam.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@Jaśko Trzecia część w przygotowaniu. Muszę dokończyć i obrobić. Też będzie smutno ale z innego powodu. Zapraszam do lektury innych moich opowiadań na tym forum. Pozdrawiam.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@Jaśko Serio, czytałeś te moje wypociny przez pięć godzin. ( bo tyle wskazuje czasomierz), Za łzy przepraszam, może przeszarżowałem ale nie zawsze wszystko ma się dobrze kończyć. Pisałem to pod kobiecą nutę. Jednak są mężczyźni przez duże "M" , którzy nie wstydzą się łez. Uwierz mi , płakałem jak bóbr jak urodził mi się syn i wziąłem go w dłonie. ( byłem obecny przy porodzie). Dzięki. Teraz Ty mnie rozjebałeś do łez. Pozdrawiam
Utulnia
@Czytelniczka1 Daleko mi do Ciebie. Jak to mówiła Oleńka Billewiczówna "Ja ran Twoich niegodna całować"
Łazienkowa historyjka
Ależ zgrabnie napisane. Chylę czoła i czekam na dalsze opowieści. 10/10.
Utulnia
@Koneser dziękuję za komentarz. Opowiadanie ma kilkanaście niedoróbek. Zapraszam do lektury kolejnych. Pozdrawiam.
Nieoczekiwane Spotkanie
Sensualne i delikatne. Bez wulgaryzmów i udziwnień. Brawo. Dawno tak dobrego opowiadania nie czytałem.
Lekcja z naturyzmu ( naturystyczna przygoda )
@Maniu polecam zapoznać się z moimi pozostałymi opowiadaniami. Pozdrawiam.
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@Gazda Wielkie dzięki dla Ciebie, ponad 1000 wyświetleń, 14 łapek w górę i tylko Ty jedyny dałeś komentarz. Szacun. W przygotowaniu III część. .
Rescuer - cześć II "Foxtrot 1"
@Gazda dziękuję, czy ocena tyczy się całości czy tylko 2 części.
Starszych Pań Seksualne Przygody ( SPSP ) Krystyna - biwak
@Wert kartki zniesiono w lipcu 1989, nieregulowany ubój był od 1986, na Boże Narodzenie w 1989 można było kupić pomarańcze bez problemu.
Wącham adidasy nauczycielki.
Pot z założenia jest słony. To nie jest opowiadanie, to jakiś raport, lub czort wie co. Styl tragiczny. Erotyzmu tyle ile w zapałce trucizny. Jestem na nie.
Utulnia
@anonim2 Dzięki za miły komentarz. Następne opowiadania, wkrótce. W poczekalni opublikowane jest moje opowiadanie w klimacie soft gay. Zapraszam do lektury i oceny. Pozdrawiam
Zmuszona
fajny klimat tylko dlaczego nikt nie wie jak ona tam się znalazła i dlaczego. Coś fajnego, tylko brak wstępu. Dla mnie średnio, Rzecz wyrwana z kontekstu. Może jestem staromodny lecz wstęp, główna akcja i zakończenie to podstawa dobrego opowiadania . Tu tego nie ma.