Isodeve

razem:   258 194 133 702
  • Trzej polscy chirurdzy chwalą się

    Trzej polscy chirurdzy chwalą się swoimi osiągnięciami. Pierwszy mówi:  
    - Niedawno przywieźli do mnie faceta z obciętą ręką. Przyszyłem ją i teraz jest wspaniałym pianistą!  
    - Mojego pacjenta - mówi drugi - przywieziono z obciętą nogą. Przyszyłem mu ją i po roku wygrał maraton w Nowym Jorku!  
    - To jeszcze nic - mówi trzeci. - Kiedyś jadąc samochodem byłem świadkiem strasznego wypadku, po którym na jezdni został tylko koński zad i okulary. Obecnie efekt mojej pracy zasiada w naszym Sejmie.

  • Przychodzi baba do lekarza i mówi

    Przychodzi baba do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze mój mąż zachowuje się dziwnie. Codziennie rano wypija kawę, a następnie zjada filiżankę i zostawia uszko.
    Lekarz po chwili odpowiada:
    - To dziwne, uszko jest najsmaczniejsze.

  • Do szpitala przyjeżdża rodzącą

    Do szpitala przyjeżdża rodzącą kobieta, przychodzi do niej czarnoskóry lekarz:
    - Bóli byli?
    (Kobieta sapiąc:)- Eee.... miło mi....Kasprzyk Dorota!

  • Tatusiu co to jest kompromis? Odpowiem

    Tatusiu, co to jest kompromis?  
    - Odpowiem ci na przykładzie. Mama chciała, żeby jej kupić futro, a ja chciałem kupić samochód. Ostatecznie kupiliśmy futro i powiesiliśmy je w garażu....

  • Mama pyta Jasia Jaka jest ta wasza

    Mama pyta Jasia:  
    - Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki?  
    - Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę!

  • Mąż Gdybyś nauczyła się

    Mąż: "Gdybyś nauczyła się gotować, moglibyśmy obyć się bez kucharki!"
    Żona-blondynka: "Gdybyś nauczył się dogodzić mi odpowiednio, moglibyśmy obyć się bez ogrodnika!"

  • Jakie dwie rzeczy znajdujące się

    Jakie dwie rzeczy znajdujące się w powietrzu mogą spowodować ciążę u blondynki?
    - Jej nogi.

  • Brunetka telefonuje

    Brunetka telefonuje do przyjaciółki-blondynki i zwierza się:  
    - Wiesz? My ze Stefanem kochamy się!  
    - To nie mogłaś zadzwonić, gdy już skończycie?

  • Przychodzi baba do lekarza Panie

    Przychodzi baba do lekarza.
    - Panie doktorze niech mi pan przepisze cos na swędzenie. Tylko cos taniego, bo lekarstwa tyle teraz kosztują...
    - Niech się pani drapie!