Clarkson

razem:   thumb_up 556 thumb_down 209 mode_comment 10 visibility 159 256
  • Mała latte

    Co zamawia zboczeniec w kawiarni?
    .
    .
    .
    - małolatę

  • Babcia w Urzędzie Skarbowym

    Przychodzi babcia do urzędu skarbowego, złożyć PIT.
    Urzędniczka sprawdza i mówi:
    - Właściwie wszystko jest dobrze tylko brakuje Pani podpisu
    - Ale jak ja mam się podpisać?
    - No tak jak się Pani zawsze podpisuje.
    Babcia bierze długopis i pisze:
    - Całuję was gorąco babcia Aniela.

  • Alkoholik w galerii skórzanej

    Co zamówił alkoholik w sklepie z galanterią skórzaną?
    .
    .
    .
    - seteczkę!

  • Bezużyteczny

    Pamiętaj, nigdy nie jesteś bezużyteczny! Zawsze możesz służyć, jako zły przykład."F"

  • Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma

    Na lekcji religii ksiądz nakrył Jasia na oglądaniu katalogu turystycznego.
    - Co cię tak bardzo zainteresowało?
    - Szukam, gdzie tu wyjechać, żeby żyło mi się lepiej.
    - Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma , zażartował ksiądz.
    - Toteż właśnie szukam, gdzie was nie ma.

  • Zapałki po indiańsku

    Jak się mówi po indiańsku na zapałki?
    -
    -
    -
    -
    - Grzmiące kije!

  • Czy dasz mi ugryźć za stówę?

    Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
    - Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
    - Wal się pan!
    - To może za tysiąc?
    - Nie jestem dziwką!
    - A za 10.000 zł?
    Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
    - Dobrze, ale nie tu.
    Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
    - To ugryzie pan czy nie?!
    - Nie, trochę drogo...

  • Kradzież rower księdza

    Ktoś mi ukradł rower – skarży się pastorowi ksiądz. – Wiem jak go możesz odzyskać. Jutro w czasie mszy wymień dziesięć przykazań, kiedy dojdziesz do ‚nie kradnij’ jeden z parafian na pewno się zaczerwieni. Kiedy w poniedziałek pastor spotkał się z księdzem i spytał: – Czy wyjaśniła się sprawa z rowerem? – Tak, zrobiłem jak mi poradziłeś, a kiedy doszedłem do ‚nie cudzołóż’, przypomniałem sobie, gdzie go postawiłem...

  • Spotyka się dwóch starych Żydów w Nowym Jorku

    Spotyka się dwóch starych Żydów w Nowym Jorku:
    - Mosze, jak ja się cieszę, że Ciebie widzę. Ty mnie powiedz, co tam u twojego syna Chajma?
    - A, u Chajma wszystko dobrze, on teraz mieszka w Paryżu.
    - I co on tam robi w tym Paryżu.
    - Nu, wiesz, on tam w Paryżu wprowadza multi-kulti
    - A co u twojego drugiego syna, Tewje?
    - A, Tewje! U niego też wszystko dobrze, on mieszka w Berlinie.
    - I co on robi w tym Berlinie?
    - A wiesz, on tam też wprowadza multi-kulti.
    - A co twój najmłodszy, Arie?
    - A u niego też wszystko dobrze, on mieszka w Tel-Awiwie.
    - I co, też wprowadza multi-kulti?
    - Czyś ty zwariował, we własnym kraju?!

  • Wraca mąż do domu i od progu woła

    Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
    - Rozbieraj się i do łóżka!
    Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...
    Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i pokazuje:
    - Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

  • Skrzynka piwa, karton wódki i dwa chleby

    Żona wróciła dziś ze sklepu ze skrzynka piwa, kartonem wódki, ośmioma butelkami whisky i dwoma bochenkami chleba. Pytam zdziwiony:
    - Mamy jakąś imprezę?
    - Nie.
    - Więc po co nam dwa chleby?

  • Jaki ser jedzą na łodziach

    Jaki ser jedzą na łodziach podwodnych?  
    -topiony!