@StowarzyszenieAWN Panie z wioski mogły miewać chcice, które trzeba było jakoś zaspokajać. No niestety musiała znać jego język w prymitywnej formie by dało się stworzyć jakiekolwiek dialogi. Serio aż tak źle z interpunkcją? Starałem się wstawiać przecinki, kropki, myślniki i robić akapity. Możesz zacytować jakieś konkretne miejsca?
Mam 2 problemy z tą historią: 1. Postać Wojtka. Poziom przegrywu przekroczył pewną granicę. 27 lat bez pracy, studiów i pierwszego seksu? Już dałbyś mu chociaż robić na magazynach albo uciąłbyś mu tak z 4 lata. 2. Koleżanki siostry rzuciły się na Wojtka tylko dlatego, że był jedynym facetem w domu. Sprawia to, że zamiast "Zazdrościć" mu tak ciekawego pierwszego razu, bardziej mu współczułem bycia niczym więcej jak dmuchaną lalą. Sam seks jest opisany bardzo dobrze i byłby z tego fajny ostry pornol. Widać, że panie mega napalone i doświadczone w seksie grupowym.
Gdyby dane mi było zobaczyć panią na balu w takiej sukni, zaprosiłbym panią do tańca, podczas którego, przypadkiem oczywiście, rozpiąłbym to zapięcie z przodu. Musiałaby pani się do mnie wówczas mocno przytulić by przypadkiem te piersi nie wyskoczyły na wierzch.
@Historyczka W dalszym jednak ciągu czekam na moje przeprosiny panno Marto. Chyba na nie zasługuję. I nie tylko na przeprosiny ale i na zadość uczynienie.
@Historyczka Nie będę czuł się w pełni przeproszony jeśli nie zsuniesz ramiączek do końca... jednak jeśli aż tak się martwisz możemy pójść na kompromis i pozwolę ci klęknąć a ja i stoliki zasłonimy cię tak by nikt poza mną nic nie widział.
@Historyczka *Gdy idziemy w umówione miejsce niby przypadkiem podwijam twą suknię z tyłu w górę eksponując twoje uda przed innymi wujaszkami ale też młodziakami, którzy z ochotą na nie zerkają*
@Historyczka Zatem panno Marto, winniśmy udać się w róg sali biesiadnej i tam winnaś opuścić ramiączka sukni na znak pokory i ponownie grzecznie przeprosić.
@Historyczka Cóż, ja może i bym darował... jednak co z tym wybrzuszeniem na mych spodniach, które twoje prowokowanie owymi bimbałami wytworzyło? Żeby doprowadzić mężczyznę do takiego stanu na weselu? Takie rzeczy nie mogą ujść na sucho damie.
@Historyczka Za prowokowanie bimbałami na weselu jest tylko jedna kara. Trzeba ukłonić się nisko (tak by wgląd w piersi był jeszcze lepszy) do osoby prowokowanej i przeprosić. W tym wypadku jestem to ja.
Jedyne czego przez całą historię zabrakło to wykorzystania umysłu Sam. W końcu to ona była mózgiem ekipy. Jakieś napomknięcia o jej statusie geniusza w kontraście do sytuacji byłyby dla niej jeszcze bardziej upokarzające. Poza tym jednak nic dodać nic ująć. Zarówno to jak działały na nią zahipnotyzowane przyjaciółki jak i sam tajemniczy Thomas to pierwszorzędna robota. Tak samo jak ilość oraz dokładność fizycznych tortur. Chociaż nie jestem fanem wosku to doceniam kreatywność i szczegółowość. Trzymam kciuki by trafiło to na główną.
Ostatnio napisałem, że za szybko się kończy i nie wiadomo co myśleć. Tutaj widać, że masz talent do tego typu opowieści. Zdecydowanie głos na tak i czekam na więcej
Rozbitek na wyspie kobiet
@KontoUsunięte I jak najbardziej doceniam. Postaram się przy kolejnej części, nie robić takich błędów, by się lepiej czytało.
Rozbitek na wyspie kobiet
@KontoUsunięte Nie zadzieram. Jeśli robię gdzieś błędy to wolę wiedzieć gdzie by ich nie popełniać w przyszłości.
Rozbitek na wyspie kobiet
@StowarzyszenieAWN Panie z wioski mogły miewać chcice, które trzeba było jakoś zaspokajać. No niestety musiała znać jego język w prymitywnej formie by dało się stworzyć jakiekolwiek dialogi. Serio aż tak źle z interpunkcją? Starałem się wstawiać przecinki, kropki, myślniki i robić akapity. Możesz zacytować jakieś konkretne miejsca?
Rozbitek na wyspie kobiet
@Rebus Pomijając, że z założenia miała być to płytka historia, co masz na myśli mówiąc, że jest bez sensu?
Prawiczek i koleżanki
Mam 2 problemy z tą historią:
1. Postać Wojtka. Poziom przegrywu przekroczył pewną granicę. 27 lat bez pracy, studiów i pierwszego seksu? Już dałbyś mu chociaż robić na magazynach albo uciąłbyś mu tak z 4 lata.
2. Koleżanki siostry rzuciły się na Wojtka tylko dlatego, że był jedynym facetem w domu. Sprawia to, że zamiast "Zazdrościć" mu tak ciekawego pierwszego razu, bardziej mu współczułem bycia niczym więcej jak dmuchaną lalą.
Sam seks jest opisany bardzo dobrze i byłby z tego fajny ostry pornol. Widać, że panie mega napalone i doświadczone w seksie grupowym.
Z pamiętnika Marty - frywolna suknia wieczorowa 5
Gdyby dane mi było zobaczyć panią na balu w takiej sukni, zaprosiłbym panią do tańca, podczas którego, przypadkiem oczywiście, rozpiąłbym to zapięcie z przodu. Musiałaby pani się do mnie wówczas mocno przytulić by przypadkiem te piersi nie wyskoczyły na wierzch.
Mikołaj 7
To się nazywają wesołe święta
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka W dalszym jednak ciągu czekam na moje przeprosiny panno Marto. Chyba na nie zasługuję. I nie tylko na przeprosiny ale i na zadość uczynienie.
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka Nie będę czuł się w pełni przeproszony jeśli nie zsuniesz ramiączek do końca... jednak jeśli aż tak się martwisz możemy pójść na kompromis i pozwolę ci klęknąć a ja i stoliki zasłonimy cię tak by nikt poza mną nic nie widział.
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka Czy myślisz, że na skutek zsuwania ramiączek mogły odsłonić się twoje sutki?
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka *gdy jesteśmy w umówionym miejscu, zasłaniam cię swoim ciałem*
Zatem Panno Marto, czekam na przeprosiny.
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka *Gdy idziemy w umówione miejsce niby przypadkiem podwijam twą suknię z tyłu w górę eksponując twoje uda przed innymi wujaszkami ale też młodziakami, którzy z ochotą na nie zerkają*
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka Zatem panno Marto, winniśmy udać się w róg sali biesiadnej i tam winnaś opuścić ramiączka sukni na znak pokory i ponownie grzecznie przeprosić.
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka Cóż, ja może i bym darował... jednak co z tym wybrzuszeniem na mych spodniach, które twoje prowokowanie owymi bimbałami wytworzyło? Żeby doprowadzić mężczyznę do takiego stanu na weselu? Takie rzeczy nie mogą ujść na sucho damie.
Z pamiętnika Marty - wesele
@Historyczka Za prowokowanie bimbałami na weselu jest tylko jedna kara. Trzeba ukłonić się nisko (tak by wgląd w piersi był jeszcze lepszy) do osoby prowokowanej i przeprosić. W tym wypadku jestem to ja.
Z pamiętnika Marty - wesele
No no, paniusi nie wstyd tak prowokować na weselu tymi bimbałami?
Przygody odlotowych agentek - umysł, sex i tortury
Jedyne czego przez całą historię zabrakło to wykorzystania umysłu Sam. W końcu to ona była mózgiem ekipy. Jakieś napomknięcia o jej statusie geniusza w kontraście do sytuacji byłyby dla niej jeszcze bardziej upokarzające. Poza tym jednak nic dodać nic ująć. Zarówno to jak działały na nią zahipnotyzowane przyjaciółki jak i sam tajemniczy Thomas to pierwszorzędna robota. Tak samo jak ilość oraz dokładność fizycznych tortur. Chociaż nie jestem fanem wosku to doceniam kreatywność i szczegółowość. Trzymam kciuki by trafiło to na główną.
Nauczycielka na smyczy
@xyzzzz Nie wykluczam ale ciężko by było.
Nauczycielka na smyczy
@Poznaniak Zabawne, bo mam podobne odczucia. Sam spacer to temat na cały akapit a ja go sprowadziłem do paru zdań.
Przygody odlotowych agentek, nadzieja
Ostatnio napisałem, że za szybko się kończy i nie wiadomo co myśleć. Tutaj widać, że masz talent do tego typu opowieści. Zdecydowanie głos na tak i czekam na więcej