Archeser

razem:   thumb_up 243 thumb_down 203 visibility 124 962
  • Dyrektor wchodzi rano do sekretariatu

    Dyrektor wchodzi rano do sekretariatu i pyta:
    - Jaki to dzisiaj mamy dzień, panno Kasiu?
    - Niepłodny, panie dyrektorze, niepłodny...

  • Jakie pytanie zada szef zespołu

    - Jakie pytanie zada szef zespołu BMW-Sauber na odprawie dla mechaników przed wyścigiem w Japonii?
    - "Czy jest jeszcze jakiś błąd w doborze opon, którego dotychczas nie popełniliśmy?".

  • Najśmieszniejszy moment

    "Najśmieszniejszy moment to trener Pogoni, Jezierski, który na plecach trenera bramkarzy uciekał z boiska, bo nie można było przejść przez kałuże."

  • Mówię Samprasowi żeby mocniej

    "Mówię Samprasowi, żeby mocniej liftował piłkę. Ale on mnie nie słucha. Ale jak ma mnie słuchać, skoro mnie nie słyszy."

  • 25 lat po ślubie budzą się

    25 lat po ślubie budzą się małżonkowie rano.
    Ona myśli - ojej 25 lat razem jak to szybko zleciało!
    On myśli - ojej 25 lat, jakbym ją zabił pierwszego dnia, to dzisiaj bym wychodził na wolność.

  • Spotyka się dwóch kolegów Gdzie

    Spotyka się dwóch kolegów.
    - Gdzie pracujesz?
    - W odlewni.
    - Co tam robicie?
    - Tajemnica wojskowa.
    - A ile wam płaca?
    - Dychę od bomby, piontala od granata.

  • Pożycz mi sto złotych Życzę

    - Pożycz mi sto złotych.
    - Życzę ci stu złotych.

  • Na terytorium Indian położono drogę

    Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim kipi, gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
    - Uspokój się, co robisz???
    A wódz na to:
    - Zabić gnidę póki mały!!!

  • Impreza informatyków Wódka leje się

    Impreza informatyków. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem.
    Dwóch adminów pije bruderszafta:
    - To co? Mówmy sobie po IP!

  • Janie! Tak Panie? Kto wysiusiał

    - Janie!
    - Tak Panie?
    - Kto wysiusiał na sniegu: Wesołego Alleluja Panu Hrabiemu?
    - Ja Panie.
    - Przecież nie umiesz pisać!
    - Ale Pani Hrabina mnie prowadziła...

  • żuj chłopie

    żuj chłopie

  • tarcie w punkcie podparcia

    tarcie w punkcie podparcia