Janek
Janeczku, wstałeś? Jesteś? Tak, poklep się po szarej, szorstkiej mordzie. Okulary na nos, od dwudziestu lat te same. Klapki na nogach i skrzypnięcie. Jęk bólu i pretensji ...
Janeczku, wstałeś? Jesteś? Tak, poklep się po szarej, szorstkiej mordzie. Okulary na nos, od dwudziestu lat te same. Klapki na nogach i skrzypnięcie. Jęk bólu i pretensji ...