Zabawa dla lubiących klimat dramatu, kryminału, romansu... Jedna osoba zaczyna, pisze kawałek (niezbyt długi, żeby fabuła nie szła ciągle w jedną stronę), potem osoba kolejna itd... Jestem ciekawa, co wyszłoby z takiego eksperymentu? Zdaje mi się, że jeszcze nikt czegoś podobnego nie zaproponował.
Kto zacznie?
Pozdrawiam!!!
Doświadczenie literackie, czyli pisanie grupowe.
Dodano na Hydepark przez agnes1709, 2 postów, ostatni post 1 lip 2016
- · 21 cze 2016
- · 1 lip 2016
Widzę nie ma chętnych, za trudne zadanie dałaś.
- · 1 lip 2016
No to ja zaczynam xD Zrobię taki początek, żeby dało się to rozwinąć na każdy możliwy garunek
Chłód, który ogarnął jego ciało po wyjściu z budynku był nieprzyjemny. Szczypał go po twarzy, w nos, w palce.
- Nienawidzę zimy - westchnął pod nosem, poprawiając kurtkę i ruszając przed siebie.
Tłumy mijane przez niego na chodniku wyglądały, jak zwykle zresztą, na szarą, zbitą masę. Nie raz i nie dwa musiał używać siły, aby przedostać się żwawym krokiem do przodu, nie jedna osoba klęła go, gdy potrącał ją łokciami. Jednak on się tym nie przejmował, śpieszył się, musiał znaleźć się u niej jak najszybciej, musiał przekazać jej tę wiadomość osobiście, nie przez telefon, jak zamierzał z początku.
Nie wypada takich informacji podawać przez telefon, pomyślał. Tym bardziej, że nie mam do niej daleko... Powinna dowiedzieć się o tym ode mnie, osobiście.
Przepchnął się przez grupkę licealistek, stojących przy otwartym wejściu do bloku, w którym mieszkała. Nie miał zamiaru czekać na windę, szybkim krokiem pokonał dwanaście pięter, po czym stanął przy drzwiach. Rozpiął kurtkę, wziął głęboki wdech, czując, że jest poddenerwowany.
Jednak nie było już wyjścia.
Zapukał nieśmiało, po czym zrobił krok do tyłu, zaplatając ręce za plecami. Po chwili usłyszał kroki, poczuł gulę rosnącą w gardle, z nerwów zaczął się pocić.
Nie było już wyjścia. Otworzyła drzwi.
Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.