HistoryczkaAch ja nieroztropna... to zapewne drzwi baru uczyniły mi takiego psikusa...29 września odpowiedz 3 odpowiedzi Zgłoś
Janjerzy@Historyczka jako prawdziwy gentleman chwytam obrus z najbliższego stolika, nieważne, czy coś na nim stoi i spowijam weń Panią Profesor chroniąc profesorską godność a brzęk tluczonych naczyń przykuwa wzrok wszystkich gości z baru na Pani Profesor29 września odpowiedz Zgłoś
Historyczka@Janjerzy No to mam teraz com chciała... - przykucie uwagi absolutne... 29 września odpowiedz Zgłoś
Janjerzy@Historyczka dlatego też natychmiast uczyniłem sari z obrusu dla Pani Profesor29 września odpowiedz Zgłoś
JanjerzyTak jakby spódniczka została przytrzaśnięta drzwiami a Pani Profesor poszła dalej28 września odpowiedz Zgłoś
HistoryczkaOjej... a tak się szykowałam i szykowałam... czy ja aby czegoś nie zapomniałam???28 września odpowiedz Zgłoś
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Ach ja nieroztropna... to zapewne drzwi baru uczyniły mi takiego psikusa...
Janjerzy
@Historyczka jako prawdziwy gentleman chwytam obrus z najbliższego stolika, nieważne, czy coś na nim stoi i spowijam weń Panią Profesor chroniąc profesorską godność a brzęk tluczonych naczyń przykuwa wzrok wszystkich gości z baru na Pani Profesor
Historyczka
@Janjerzy
No to mam teraz com chciała... - przykucie uwagi absolutne...
Janjerzy
@Historyczka dlatego też natychmiast uczyniłem sari z obrusu dla Pani Profesor
Kotek3
Cudowna jak zawsze!!!
Janjerzy
Tak jakby spódniczka została przytrzaśnięta drzwiami a Pani Profesor poszła dalej
Historyczka
Ojej... a tak się szykowałam i szykowałam... czy ja aby czegoś nie zapomniałam???