"A co będzie, jeśli pan dyrektor... albo ten niesforny woźny.... zechcą żebym rozłożyła się na tym moim biureczku...?"
od razu się roztkliwiam...
"A co będzie, jeśli pan dyrektor... albo ten niesforny woźny.... zechcą żebym rozłożyła się na tym moim biureczku...?"
@Historyczka Woźny pierwszy dostrzegł pas do pończoch kiedy wchodziłaś przed nim po schodach, kręcąc zachęcająco tym wielkim dupskiem, tuż przed jego nosem...
@jacek795
Jurku... na co liczą?
Co myślą o mnie ci uczniowie, gdy tak sobie przycupnę na biurku...? Chyba raczej nie mają erotycznych myśli...
A jeśli? O Boże! To moja wina! Założyłam zbyt krótką spódnicę...
@Historyczka Oczywiście że tak... ale oni na to liczą
@Historyczka Raczej myślą, ale ma grube uda i pewnie wielkie wary
@Historyczka To niedopuszczalne....tak się ubierać do szkoły! Narażać niewinnych młodzianków na takie widoki! Zatruwać ich myśli i, być może, sprowokować do grzesznych czynności. Czy zdajesz sobie sprawę do czego możesz doprowadzić?
@Aladyn Ach ja nieporządna dziewucha... jak ja mogę zakładać tak krótkie spódnice... Sama się proszę...
@Historyczka Chyba nie wzięłaś na poważnie tego co powiedziałem. Jesteś zbyt doświadczoną nauczycielką i dobrze wiesz, co się roi w głowach dojrzewających chłopców. Jeśli ten sposób ubierania się jest dla Ciebie typowy, to możesz być pewna stuprocentowej frekwencji na Twoich lekcjach. A może faktycznie nie wiesz o czym myślą i na co liczą....
@Historyczka Jeśli nie wiesz, lub udajesz że nie wiesz....to Ci coś przypomnę. Trzy dni temu rozdawałaś w klasie wyniki kartkówki. Ten blondynek, w okularach, w trzeciej ławce.... Pochyliłaś się, pokazując jakie błędy zrobił, a on wcale nie patrzał na swoje zadanie. Miałaś wtedy na sobie zapinaną bluzkę, która dziwnym trafem miała rozpięte trzy górne guziki.... A Mirek wlepił oczy w Twój dekolt, gdzie doskonale było widać rowek między ściśniętymi, sporymi piersiami. O czym wówczas myślał chłoptaś....jeśli nie wiesz, to mogę Ci powiedzieć...jeśli chcesz.
@Aladyn o czym takim on mógł mysleć???
@Historyczka A na przykład takie myśli - "Ależ ma cyce! Chciałbym rozpiąć do końca te guziki i zobaczyć jaki ma biustonosz, może taki koronkowy jaki widziałem kiedyś na wystawie sklepu. Potem wyłuskałbym te dwie półkule z miseczek....pewnie są gładkie, ciężkie a jednocześnie jędrne. Ciekawe jakie ma duże aureolki i czy sutki jej sterczą. Jakby było fajnie, gdyby się jeszcze bardziej pochyliła....mógłbym je pieścić i całować...".
@Aladyn Cóż za podniecające myśli... a zatem niech się gówniarze nagapią w mój dekolt! Niech widzą jak porządny i seksowny mam biustonosz!
@Historyczka Jeśli myślisz, że tylko chłopcy zwracają na Ciebie uwagę, ślinią się na Twój widok i fantazjują, to się mylisz. Kiedyś niechcący (powiedzmy!) podsłuchałem rozmowę dwóch uczennic z Twojej klasy, na korytarzu, podczas przerwy. Jedna z nich mówiła - "Widziałaś jakie dzisiaj historyczka miała na sobie ciuchy?". - "No, widziałam....pewnie sporo kasy na nie wydała". - "Nie o to chodzi. Bluzkę miała tak obcisłą, że cycki mało jej guzików nie wyrwały". - "Masz rację....a spódniczkę taką krótką, że mało co, a byłoby widać jakie ma majtki...". - "Nie dziwota, że chłopaki tak za nią wodzą oczami....pewnie marzą o tym żeby zobaczyć jaką ma bieliznę i co ma między nogami". - "Pewnie tak....widziałam jak parę dni temu Piotrek najpierw wpatrywał się w nią, a potem nagle okazało się że musi wyjść do ustępu. Jak szedł koło mnie, to widziałam, że mu stoi. Pewnie se w sraczu zwalił, bo jak wrócił, to już nie było widać"
@Aladyn Boże! Jak podniecające są te rozmowy... uwielbiam ich podsłuchiwać w bibliotece i na przystanku autobusowym. I jak tu, ubierając się na kolejny dzień nie założyć króciutkiej mini. No i pończoch z koronką...
@Historyczka Ten Piotrek, o którym rozmawiały dziewczęta, zasługuje na kilka osobnych zdań. Zaraz na początku roku szkolnego założył się z paroma kolegami, że potrafi zobaczyć i udowodnić, co nosisz pod spódnicą czy sukienką. Teoretycznie wydawało się to dość proste, bo przeważnie masz je dość krótkie, a czasem jeszcze szerokie. Co on nie wymyślał, żeby osiągnąć swój cel....ciekawi mnie, czy coś zauważyłaś.
@Aladyn Ojej! Aż się boję! Niczego nie zauważyłam! A moje spódniczki rzeczywiście czasem są krótkie i rozkloszowane...
@Historyczka Czy aby na pewno? A nie zwróciło Twojej uwagi, jak on czasem dziwnie siedzi na krześle....tak zsunięty, że mało co a spadłby na podłogę? Z tej pozycji Piotrek widział Twoje nogi pod stołem i czekał na moment, że je z jakiegoś powodu rozchylisz, a on będzie mógł dojrzeć co tam chowasz. No więc przyznaj się, ile razy podchwyciłaś jego wzrok, domyśliłaś się o co mu chodzi i obciągałaś spódniczkę....co, może nie było tak?
@Aladyn Możliwe... rzeczywiście... obciągałam spódniczkę...
@Aladyn Pamiętam jak byłam wtedy zawstydzona... bałam się że dostrzeże, że mam na sobie pończochy...
@Historyczka To, że preferujesz pończochy i w zasadzie stale masz je na sobie, stało się jasne dla niego i innych, gdy miałaś na sobie obcisłą sukienkę lub spódnicę. Jeśli to były samonośki, to nic nie było widać, ale jeśli założyłaś pas, to podwiązki na udzie doskonale odbijały się pod materiałem. Chłopcy gapili się wtedy i fantazjowali niczym ich rówieśnicy w "Malenie", gdy Monica Belluci kroczyła dumnie po bulwarze. Ale Piotrek za każdą cenę chciał zobaczyć Twoje majtki....
minetkę od razu by sie zrobilo takiej pani
@Mirek, będąc jej ulubionym uczniem, wymagałaby tego zapewne codziennie.