Mural PWS, Biała Podlaska

MEM

@MIKEL71 "ok dzięki za informację"

Nie ma sprawy.

"i gratuluję wiedzy"

MEMedit

@MIKEL71 "RWD2 jeśli się nie mylę"  

PWS-26 (napis w lewym dolnym rogu muralu ). RWD to na Okęciu budowali, w tzw. Doświadczalnych Warsztatach Lotniczych.

MEM

@VeryBadBoy "Piękna sprawa."

Jak na mój gust trochę za zimne barwy, ale rzeczywiście ładny ten mural.

W ogóle częściej powinny się murale pojawiać, zamiast takiej jednolitej, a do tego często ponurej szaro-burej, elewacji. Ładniej by było na ulicach.

VeryBadBoy

@MEM, ja akurat lubię takie zimne, surowe barwy, czarno białe itd.

Dużo tego w Łodzi, fajne artystyczne prace, można sobie zrobić ciekawą wycieczkę ich szlakiem.
Podobały mi się też historyczne w Wiźnie.

MEM

@VeryBadBoy "ja akurat lubię takie zimne, surowe barwy, czarno białe itd."  

Ja z kolei ciepłe, intensywne, ale nie jaskrawe. Ale jak malunek jest ładny, to i te zimne albo czarno-białe mogą być.

"Dużo tego w Łodzi"

No właśnie sobie oglądam w wyszukiwarce internetowej murale po miastach (w tym i te z Wizny i z Łodzi) i coś mi się wydaje, że chyba powoli się moda na to robi. I dobrze. Jak z dziesięć lat temu byłam w Poznaniu, to dworzec na Dębcu elewacją przypominał kurnik, w dodatku pobazgrany sprejem. A od paru lat jest na jego ścianach kolorowy mural, co prawda bardzo pstrokaty, ale od razu fajniej to wygląda.

VeryBadBoy

@MEM, " Jak z dziesięć lat temu byłam w Poznaniu, to dworzec na Dębcu elewacją przypominał kurnik, w dodatku pobazgrany sprejem. A od paru lat jest na jego ścianach kolorowy mural, co prawda bardzo pstrokaty, ale od razu fajniej to wygląda."

Obejrzałem sobie, faktycznie wygląda oryginalnie. Folkową psychodelią zalatuje .

Tak, też mi się podoba, że coraz więcej tego. A jak coś ciekawego przekazuje, upamiętnia jakieś wydarzenie, ludzi to tym lepiej, moim zdaniem. Połączenie sztuki z funkcją edukacyjną.

MEM

@VeryBadBoy "Obejrzałem sobie, faktycznie wygląda oryginalnie. Folkową psychodelią zalatuje"  

Dokładnie.   
Jak pierwszy raz po tej zmianie tamtędy pociągiem przejeżdżałam, to nie poznałam budynku. Dobrze, że wysiadałam dopiero na dworcu głównym w Poznaniu, bo stację Poznań Dębiec, gdybym musiała na niej wysiąść, to bym przegapiła.

"Tak, też mi się podoba, że coraz więcej tego. A jak coś ciekawego przekazuje, upamiętnia jakieś wydarzenie, ludzi to tym lepiej, moim zdaniem. Połączenie sztuki z funkcją edukacyjną."

Tak, takie dwa w jednym to dobra rzecz. Tym bardziej, że często ludzie nie znają przeszłości swojego regionu.  

Poza tym, z tego co zauważyłam – może mylnie, bo opierając się tylko na kilku znanych mi przykładach – bazgrzący sprejem po ścianach raczej nie tykają tych z muralami, co pozwala zachować jakąś estetykę, bo z kolei te pomazane przez wandali miejsca wyglądają okropnie.