Obawiam się że istnieje takie ryzyko... nawet silne ryzyko, że by zamierzali mnie ostrzelać... Odnoszę wrażenie, że wręcz słyszę, jak przeładowują broń...
To pewne, że jestem zupełnie bezbronna... otaczają mnie z wszystkich stron... Trzymają te flinty... Nawet nie próbuję uciekać, bo wiem, że w szpilkach i spódnicy, nie mam najmniejszych szans...
Kłusownicy są wyposzczeni długotrwałym samotnym przebywaniem w lesie... Już nie radzą sobie ze swoimi emocjami... Mają chrapkę na mnie, jak na długo wyczekiwaną zdobycz...
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Janjerzy
Niby nie pod górkę, ale i tak nie łatwa ta droga. A uczniowie nie pomagają w jej przebyciu?
Historyczka
@Janjerzy
Istotnie czasem pojawiają się na tej drodze i to w najmniej spodziewanych momentach...
Janjerzy
@Historyczka pewnie gdy wieje wiatr jest ich pełno, podążają za Panią Profesor do szkoły że wzrokiem utkwionym w jednym punkcie...
Historyczka
@Janjerzy
Ma droga taka nieosłonięta... tam zawsze wietrzno...
Janjerzy
@Historyczka ale rączki wolne, trzeba trzymać spódniczkę
Historyczka
@Janjerzy
Oj trzeba... trzeba... no chyba, że uczniowie pomogą
Janjerzy
@Historyczka oni bardzo chętnie pomogą i Pani Profesor będzie wyglądała jak sierotka Marysia z siedmioma krasnalami uczepionymi rąbka spodniczki
Historyczka
@Janjerzy
Codzienny obrazek z mojej drogi... muszę zakładać szerokie spódnice...
Janjerzy
@Historyczka rozumiem, w wąskiej spódnicy nie dałoby się przeskoczyć przez rzeczkę
artur2794
Skaczesz po lesie jak sarenka
Historyczka
@artur2794
Ale w lesie łatwo zostać namierzoną przez jakiegoś kłusownika...
artur2794
@Historyczka
I co kłusownik zrobi z taką dorodną sarenką...?
Historyczka
@artur2794
Ano właśnie? Kłusownicy albo zastawiają wnyki, albo polują, strzelając z jakiejś długiej flinty...
artur2794
@Historyczka
Myślisz, że będą chcieli Cię ostrzelać ze swoich flint ?
Historyczka
@artur2794
Obawiam się że istnieje takie ryzyko... nawet silne ryzyko, że by zamierzali mnie ostrzelać... Odnoszę wrażenie, że wręcz słyszę, jak przeładowują broń...
artur2794
@Historyczka
A Ty jesteś taka bezbronna wobec nich... I do tego na pewno będą mieć dużą przewagę liczebną... otoczą Cię i nie będziesz miała gdzie uciec...
Historyczka
@artur2794
To pewne, że jestem zupełnie bezbronna... otaczają mnie z wszystkich stron... Trzymają te flinty... Nawet nie próbuję uciekać, bo wiem, że w szpilkach i spódnicy, nie mam najmniejszych szans...
artur2794
@Historyczka
Grupa wygłodniałych samców na widok tak dorodnej samicy na pewno nie zdoła utrzymać swoich żądz na wodzy i rzucą się na Ciebie...
Historyczka
@artur2794
Kłusownicy są wyposzczeni długotrwałym samotnym przebywaniem w lesie... Już nie radzą sobie ze swoimi emocjami... Mają chrapkę na mnie, jak na długo wyczekiwaną zdobycz...
artur2794
@Historyczka
I co będą z Tobą robić...? Zmuszą Cię do posłuszeństwa...?
Historyczka
@artur2794
No właśnie? Jaki los mnie czeka? Czy jakoś niecnie wykorzystają to, żemm tak uległa?
artur2794
@Historyczka
Na pewno to wykorzystają... będą Cię obmacywać... a Twoje ubrania pewnie tego nie przetrwają...
Historyczka
@artur2794
Ach, ja biedna! To jak potem ja, elegancka damulka, będę wracała do domu???
artur2794
@Historyczka
Wtedy wszyscy zobaczą Twoje ciało...
Historyczka
@artur2794
Ojej... wszyscy... masz rację... wszyscy. Co oni dokładnie zobaczą?
artur2794
@Historyczka
Zostaną na Tobie tylko strzępy ubrań... więc zobaczą Cię półnagą... może ktoś dostrzeże Twoją nagą pierś, albo pośladek, a może coś więcej...
Historyczka
@artur2794
Ojej... no tak... nie udało mi się uchronić mojej spódnicy... Ale jak ci co to zauważą, będą się zachowywać?
artur2794
@Historyczka
Będą się zachwycać jak seksowną kobietą jest ta cnotliwa nauczycielka ze szkoły...
Historyczka
@artur2794
Jak przejawi się ich zachwyt nad moją cnotliwością?
artur2794
@Historyczka
Pewnie będą Cię głośno komplementować... a część z nich ruszy za Tobą żeby wykorzystać to jaka jesteś bezbronna...
Historyczka
@artur2794
Och... a jakie to będą komplementy? - Jak one wybrzmią? A na czym będzie polegało wykorzystanie mej kobiecej bezbronności...?