Inflacja, liczona miesiąc do miesiąca, wyhamowała do 0

polityka : Inflacja, liczona miesiąc do miesiąca, wyhamowała do 0arrow_back_ios_newarrow_forward_ios

W końcu bardzo dobre wieści. :)

MEM

zamieściła fotkę , 814x446 - 34 kB w kategorii polityka i ciekawostki. Tagi: #Inflacja #2023 #gospodarka #ekonomia #Polska

1 komentarz

 
  • regres

    Zrób regresję liniową i policz prognozę inflacji liczonej rok do roku na grudzień. Wieści będą jeszcze lepsze.

    8 lip 2023

  • MEM

    @regres "Zrób regresję liniową i policz prognozę inflacji liczonej rok do roku na grudzień. Wieści będą jeszcze lepsze."

    No, lepsze to nie będą. :) NBP prognozuje na podstawie swych analiz, że w najbardziej optymistycznym scenariuszu w grudniu '23 inflacja rok do roku wynosiłaby trochę poniżej 5%.

    8 lip 2023

  • regres

    @MEM ten NBP musi więc stosować regresje bardzo nieliniowe.

    9 lip 2023

  • MEM

    @regres "ten NBP musi więc stosować regresje bardzo nieliniowe."  

    NBP ma dział analiz (Departament Analiz i Badań Ekonomicznych) – i wspiera się przy tym dodatkowo danymi z różnych innych niż własne źródeł – który nie ogranicza się jedynie do regresji. A mając dokładniejsze dane (oraz więcej tych danych z gospodarki) niż powszechnie dostępne, może robić lepsze analizy. Przy czym to, co im wychodzi, to jedynie prognozy z oszacowanym prawdopodobieństwem zaistnienia. Jest cała masa czynników ekonomicznych i nieekonomicznych, które mogą sprawić, że stawiane prognozy się nie sprawdzą. No dajmy na to, kacapy jednak odpalą jakieś ładunki nuklearne (albo choćby wysadzą tę okupowaną elektrownię atomową na Ukrainie) i rzeczywistość, w tym ta gospodarcza, diametralnie się zmieni w jeden moment.  

    Tak czy inaczej, jak na razie najbardziej optymistyczną prognozą jest to, że do grudnia 2023, inflacja (CPI) w Polsce spadnie do lekko poniżej 5%. Więc nie będzie pewnie tak, że co miesiąc tempo wzrostu inflacji, liczonej miesiąc do miesiąca, będzie wynosiło 0%, tak jak to było w ostatnich dwóch miesiącach (i zresztą dobrze, bo niewielka, kilkuprocentowa, inflacja jest korzystna dla gospodarki, więc utrzymująca się dłużej inflacja na poziomie 0%, i to w czasach gdy nadal jeszcze wiele czynników jest inflacjogennych, byłaby czymś złym; natomiast dziś jest o tyle dobrym wynikiem, że daje nadzieję, że inflacja szybciej wróci do tzw. celu NBP – czyli do poziomu 2,5 punktu procentowego plus/minus jeden punkt procentowy – czyli że wreszcie za sobą mamy drożyznę ostatnich miesięcy).

    9 lip 2023

  • regres

    @MEM co zdrożało, nie stanieje, ale optymizm trzeba mieć, jasne.

    9 lip 2023

  • MEM

    @regres "co zdrożało, nie stanieje,"

    Niekoniecznie. :) Ceny zależą od przynajmniej kilku "głównych" czynników, nie tylko od obecnej czy od byłej inflacji. Np. od technologii produkcji danych dóbr, od cen surowców i półproduktów używanych do danej produkcji, od konkurencji obecnej na danym rynku w danej branży, od pogody, od powiązań politycznych i gospodarczych między danymi krajami, od poziomu podatków itd. To wszystko powoduje, że cena danego produktu z upływem czasu może się obniżyć nawet do np. poziomu sprzed pandemii.

    Poza tym nawet jeśli ceny zostaną na obecnym poziomie, to nie będzie to tragedią, o ile pensje będą na tyle wysokie, by te ceny nie były odczuwalne dla społeczeństwa, i jednocześnie, o ile te pensje nie będą miały większego niż minimalny wpływu na dalszy wzrost inflacji.

    10 lip 2023