Czerwone światło | Krzysztof Skiba na Facebooku

polityka : Czerwone światło | Krzysztof Skiba na Facebooku

"Wypadek z udziałem samochodów Żandarmerii Wojskowej wiozącej Macierewicza to metafora stylu działania tego rządu. Jedziemy wbrew przepisom 130 na godzinę, pędzimy na łeb i na szyję i nie uznajemy żadnych czerwonych świateł. Efekt: karambol z udziałem ośmiu pojazdów i trzy osoby ranne.
A dlaczego Macierewicz, aż tak bardzo się spieszył, że jego ludzie spowodowali wypadek blokujący przez wiele godzin dojazd na autostradę A1? Śpieszył się do kamer na gali prorządowego tygodnika, bo kamerki i blask medialny to jest to, co minister kocha najbardziej.
Wielu ludzi, którzy mieli dość rządów Platformy, głosowało na PiS w nadziei, że ta nowa władza nie ulegnie tandetnym pokusom poprzedników w kolekcjonowaniu drogich zegarków, że będzie ją cechowała minimalna wstrzemięźliwość we władczym rozpasaniu. Tymczasem rzeczywistość szybko okazała, skrywane w trakcie kampanii wyborczej, prawdziwe oblicze nowych władców Polski.
Po napchaniu elektoratu forsą z 500+ władza uznała, że teraz czas samemu się napchać. Tysiąc posad dla rodzin i znajomych działaczy PiS w spółkach skarbu państwa, firmach i urzędach zależnych od rządu. Listę tych osób sporządzili dziennikarze Pulsu Biznesu. To rekord nepotyzmu po 1989 roku.
Symbol tej nowej "elity" Bartłomiej Misiewicz, człowiek bez wykształcenia, który wcześniej nosił kartony z lekami w aptece, dziś jako rzecznik MON wielkopańsko bawi się w białostockiej tancbudzie, stawiając alkohol i proponując napotkanym dziewczynom atrakcyjne posady w ministerstwie. Szkoda, że żadna się nie zgodziła i wszystkie uciekły od Misiewicza. Lafirynda z dyskoteki poderwana przez tego palanta, to byłby adekwatny znak jakości kompetencji i standardów jakie teraz obowiązują.
Po gigantycznej kraksie sam Macierewicz szybko odjechał z miejsca wypadku, bo się okazało, że w okolicy nie ma żadnej brzozy. Czy gnał jak rakieta na ważne spotkanie z dowódcami NATO? Nie! Pędził jak pijany zając na zakrapiany raut, bankiecik na którym będą kamerki. Co tam rozbicie kilku rządowych BMW! Rozbijanie się limuzynami to przecież odwieczny atrybut władzy. Suweren zapłaci z podatków. Suweren już płaci i to słono za szalone pomysły ministra takie jak Obrona Terytorialna czyli hobbyści bawiący się w weekendy w wojsko, płaci za niewidzialne drony, helikoptery i stocznię w Radomiu.
I wreszcie słynący ze skromności szeregowy poseł Jarosław, którego ochrona kosztuje podatnika blisko dwa miliony złotych rocznie. To więcej niż na ochronę wydają amerykańscy milionerzy tacy jak prezes Apple czy Twittera. Kult i powszechna czołobitność przed Jarosławem osiąga już komediowe rozmiary. Tylko czekać kiedy twórcę Imperium PiS zaczną wnosić na salę obrad sejmu w lektyce i przed głosowaniem całować go w buty.
I (jak mówił klasyk) żadne czerwone światła na drodze nie przekonają nas, że czarne jest czarne, a białe jest białe.
PS. Zapraszam do udostępniania tego tekstu"

3 komentarze

 
  • Użytkownik Aequor

    Podoba mnie się to! :D

    18 cze 2017

  • Użytkownik Aequor

    Jeszcze ten Misiewicz! :)

    18 cze 2017

  • Użytkownik Aequor

    Śmiechłem.  :lmao:

    18 cze 2017