Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.
Pierwsza randka cz. 8
W końcu jednak zostałam pozbawiona nawet biustonosza, który również, śladem majteczek – wysoko i daleko poszybował w głąb sali… Zostałam jedynie w mych ślicznych szpileczkach… w kolorze, jaki najbardziej uwielbiam… w stylu, jaki kocham – z paseczkiem – aby nie spadły… (zwłaszcza podczas tak niespokojnym okresie „burzy i naporu”…), z odsłoniętymi palcami – aby było widać moje ślicznie pomalowane paznokcie…
W tej pozycji również głęboko czułam jego nienasycony, waleczny oręż… Nie mogłam nie stękać…
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
Historyczka
Jacku, dlaczego lubicie, gdy kobieta w okresie "burzy i naporu" pozostaje w szpilkach???
Historyczka
Czy, wy Panowie, lubicie, gdy kobieta w okresie "burzy i naporu" pozostaje w szpilkach???
jacek795
@Historyczka oj tak, lubimy i to bardzo
Historyczka
@jacek795 dlaczego?
jacek795
@Historyczka bo grzeczne kobiety chodzą w szpilkach do pracy i na imprezy, a niegrzeczne chodzą w nich do łóżka