Pojęcia nie mam. O ile wiem, to nie znalazły się do tej pory i ważność dokumentu zostanie umorzona (o ile już tego nie przeprowadzono). Czyli w sumie udało się właścicielowi poczty spaść na przysłowiowe cztery łapy i nadal państwo jest uznanym prawowitym właścicielem. Ale skala bałaganu robionego przez PiS-owskich "misiewiczów" poraża.
@MEM Tylko czy to jest jeszcze bałagan, czy już sabotaż, a może coś jeszcze gorszego? Pytam ogólnie o całą działalność PiSu, nie tylko o zaginiony papierek, i czysto retorycznie.
1 komentarz
MrHyde· 17 wrz 2020
zgadnij, kto znalazł
MEM· 17 wrz 2020
@MrHyde "zgadnij, kto znalazł"
O ile wiem, to nie znalazły się do tej pory i ważność dokumentu zostanie umorzona (o ile już tego nie przeprowadzono). Czyli w sumie udało się właścicielowi poczty spaść na przysłowiowe cztery łapy i nadal państwo jest uznanym prawowitym właścicielem. Ale skala bałaganu robionego przez PiS-owskich "misiewiczów" poraża.
Pojęcia nie mam.
MrHyde· 17 wrz 2020
@MEM Tylko czy to jest jeszcze bałagan, czy już sabotaż, a może coś jeszcze gorszego? Pytam ogólnie o całą działalność PiSu, nie tylko o zaginiony papierek, i czysto retorycznie.
MEM· 18 wrz 2020
@MrHyde "Tylko czy to jest jeszcze bałagan, czy już sabotaż, a może coś jeszcze gorszego? Pytam ogólnie o całą działalność PiSu,"
Nie. To żadne z tych. To po prostu zwyczajna głupota i jej skutki.