Znienawidzone słowa
Marcin wsiadł do autobusu. Nie był to pojazd pierwszej młodości, tu i ówdzie widać było rdzę. Jak na autobus miejski przystało - wszechobecny brud, śmieci, a i zapach ...
Marcin wsiadł do autobusu. Nie był to pojazd pierwszej młodości, tu i ówdzie widać było rdzę. Jak na autobus miejski przystało - wszechobecny brud, śmieci, a i zapach ...