When we met... - Prolog
Łzy, niczym wodospad spływający z moich policzków, tworzyły pewnego rodzaju barierę przed światem. Miejsce, gdzie w tej chwili znajdowałem się zupełnie sam... coś jakby ...
Łzy, niczym wodospad spływający z moich policzków, tworzyły pewnego rodzaju barierę przed światem. Miejsce, gdzie w tej chwili znajdowałem się zupełnie sam... coś jakby ...