Gdyby moja kobieta mi wspomniała chociaż, że ją inny gość choćby przytulił albo pocałował... To znalazłbym go, urwał mu jaja i wsadził do gardła żeby się nimi udławił. I niech mi ktoś powie że jestem konserwatywny, czy mało "otwarty", to go kuźwa wyśmieję, tak jak ludzi, którzy ślepo się tym zachwycili... Szkoda mi Was, zwierzęta...
Kurde... Podniecić się słuchając opowiadania własnej żony o tym, że dała się zerżnąć innemu gościowi na planie filmowym? Jak ktoś ma ochotę na zwierzęce rżnięcie to proszę bardzo, ale to nic wspólnego z normalnym, prawdziwym seksem nie ma... Tak jak użytkownik z nickiem heniek zrezygnowałem po kilku zdaniach... Zażenowanie, aż zabolało jak sobie uświadomiłem co czytam :?
Mi osobiście bardzo się podobało, błędy językowe to kwestia doszlifowania, liczy się wyobraźnia. Nie gustuję w poznaniach przez alkohol (Małe uprzedzenie), ale ważniejsze jest to, do czego takowe poznanie doprowadziło. Intrygująca końcówka, pobudza myślenie. Oby tak dalej, świetne
Transmisja
Pomysłowe, dużo bogatego słownictwa i zmysłowości
Że też główny bohater nie popadł w kompleksy na widok tego "czarnego olbrzyma" heheh :P
Szmaragdowe sny
Kurde... Widzę że muszę coś napisać, bo tu coraz lepsze teksty czytam, a sam w tyle zostaję :/
Świetnie napisane, podziwiam
Film dla dorosłych
Gdyby moja kobieta mi wspomniała chociaż, że ją inny gość choćby przytulił albo pocałował... To znalazłbym go, urwał mu jaja i wsadził do gardła żeby się nimi udławił.
I niech mi ktoś powie że jestem konserwatywny, czy mało "otwarty", to go kuźwa wyśmieję, tak jak ludzi, którzy ślepo się tym zachwycili...
Szkoda mi Was, zwierzęta...
Film dla dorosłych
Kurde... Podniecić się słuchając opowiadania własnej żony o tym, że dała się zerżnąć innemu gościowi na planie filmowym? Jak ktoś ma ochotę na zwierzęce rżnięcie to proszę bardzo, ale to nic wspólnego z normalnym, prawdziwym seksem nie ma... Tak jak użytkownik z nickiem heniek zrezygnowałem po kilku zdaniach... Zażenowanie, aż zabolało jak sobie uświadomiłem co czytam :?
Poznana z przypadku
Mi osobiście bardzo się podobało, błędy językowe to kwestia doszlifowania, liczy się wyobraźnia. Nie gustuję w poznaniach przez alkohol (Małe uprzedzenie), ale ważniejsze jest to, do czego takowe poznanie doprowadziło. Intrygująca końcówka, pobudza myślenie. Oby tak dalej, świetne