Otchłań bezmiaru cz.1
W pokoju zaczęło migać zielone światło, nie alarmowo, wystarczająco jednak natarczywie by obudzić człowieka. Na koi leżał wysoki mężczyzna, około trzydziestki ...
W pokoju zaczęło migać zielone światło, nie alarmowo, wystarczająco jednak natarczywie by obudzić człowieka. Na koi leżał wysoki mężczyzna, około trzydziestki ...