Skarga administracji osiedla : dzieci pobiły bombki i jeszcze co ?
Na co skarży się administracja "szczerzonego" warszawskiego osiedla ?
Obyśmy w tym roku mieli tylko takie problemy...
Na co skarży się administracja "szczerzonego" warszawskiego osiedla ?
Obyśmy w tym roku mieli tylko takie problemy...
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
Radek
Akurat dla kogoś kto pierwszy raz mieszka na takowym czyli strzeżonym jest spore zdziwko, tzn dla mnie, że hałas większy niż na zwykłym hihi...w tym sensie iż dzieci latem szalały swobodnie między budynkami, biegały wrzeszczały w kółko zamiast bawić się w swojej wydzielonej części, a akustyka dróżek między budynkami jeszcze potęguje te hałasy ( Ale z tego administracja w ogóle nie zdaje sobie sprawy ???) , dodaj jeszcze sąsiedztwo drogi szybkiego ruchu czytaj prawie nieustanny szum samochodów...
A w moim przypadku nie jest to tzw patodeweloperka i ludzie tez w miare normalniejsi mieszkaja. Poza tym sporo mieszkan pustych stoi, co w ramach aktualnej sytuacji oczywiste.
MEM
No ale to przecież dobrze, że administracja zwraca na to uwagę i wyciąga jakieś konsekwencje. Mają pozwalać dzieciarni na bezkarną demolkę okolicy? Chyba fajniej jednak mieszkać w niezdemolowanej... No a dwa, że jak się nie będzie dzieciaków uczyć porządku, to powyrastają z nich wandale.
"Obyśmy w tym roku mieli tylko takie problemy..."
Oby.