0statnio był 9 sty 2018, od października 2017 zdobył 185 punktów, a jego profil odwiedzono 3 759 razy.
Jestem spokojnym facetem. Lubię przyrodę, fotografię, coś ciekawego poczytać, tu zajrzałem głównie ze względu na opowiadania erotyczne -próbuję w tym swoich sił, chociaż chyba z kiepskim skutkiem. Książki wolę czytać w wersjach papierowych.
@franco oczywiście zdaje sobie sprawę iż to fikcja, raczej wątpię by ktoś miał podobne doświadczenia. Chociaż zabawy w większym gronie mam wrażenie iż zyskują na popularności, to już nie koniecznie rodzinne Czytając próbuję sobie wyobrazić to co piszesz, podejrzewam więc że wszystkie dziewczyny mogły znacznie wcześniej już wiedzieć co się dzieje między Tomkiem, a ich matką. Natomiast po zasugerowaniu przez Halinę by kąpiel wzięli razem i jeszcze ich reakcji, raczej myślę iż nie mają już po co próbować tego ukrywać.
Ciekawa część, poznaliśmy dzięki niej nieco pozostałe panie i ich losy. Chociaż nie całkiem mi pasuje fragment na końcu by Tomek spał na łóżku Marty, szczególnie skoro Halina sama chwilę wcześniej zachęciła by to on umył ich matkę. Mógł spać razem z nią, bo i tak jest oczywiste że do czegoś między nimi dochodzi. Przyznam iż zastanawia mnie, co będzie dalej
Kolejna dobra część, chociaż wolałbym trochę więcej fabuły. To opowiadanie erotyczne i dobrze iż takie akcje są, ale w tej części właściwie nie ma nic innego.
Kolejna świetna część, fajnie że tak szybko ją napisałeś. Jedynie co zauważyłem i co mnie trochę wybiło z płynności czytania to część "- Dla ciebie pan Jan, młoda damo! - powiedział do Marty", cóż skoro piszesz to z punktu widzenia głównej bohaterki, lepiej byłoby "powiedział do mnie". Ciekawi mnie co będzie dalej, podejrzewam iż znajdzie się sposób by ów Tomek częściej gościł u jakże ciekawej rodziny. Główna bohaterka też widzę coraz bardziej się rozkręca, czyżby wyrosła z niej nimfomanka? hmmm ciekawe. Zastanawia mnie też jak się rozwinie sytuacja gdy wróci Piotrek, chłopak Haliny. Możesz ciekawie rozwinąć z nim sytuację, kto wie może i tamten cieszy się zainteresowaniem tych pań, mogą chcieć konkurować o ich względy (w obie strony -pań i panów), albo dogadać się i próbować zaspokajać je wspólnie zaspokajać. A kto wie czy Marta nie zainteresuje się również współlokatorami Tomka. Możliwości wiele. Pozdrawiam i życzę Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, wielu ciekawych pomysłów.
@franco nie wyszło źle, dobrze się to czyta.. tylko przyszło mi na myśl, że chciałeś tą część jak bardziej uatrakcyjnić, szczególnie w porównaniu z poprzednimi.
@franco cóż wszystko jest od Ciebie zależne. Dobrze mi się to czyta i troszkę szkoda, że chcesz zakończyć.. chociaż rozumiem. Pewnie nie chcesz by wkradła się rutyna, a zarazem ustabilizować losy bohaterów. Możliwości jest jednak wiele, np. pisanie z punktu widzenia Marysi (może ona kogoś poznać), czy dziecka tych bohaterów, albo wprowadzenie innych postaci -zwykle skupiasz się na tym, że to jednego bohatera otacza wiele kobiet, ale możesz odwrócić sytuację i by to kobieta miała kilku adoratorów, czy dodanie tu innej postaci męskiej. Wszystko zależy od Ciebie. Mam jednak nadzeję, że będziesz pisał dalej. Jeśli nie to opowiadanie, to inne i zawsze możesz spróbować wprowadzić inny rozwój sytuacji, próbować czegoś nowego. Pozdrawiam
Ciekawie rozwinęła się akcja, jednakże mam wrażenie jakby działo się w tej części zbyt wiele i za szybko. Niekiedy lubię konkretną akcję, jednak nie zawsze -masz ciekawe opowiadania, więc tu może dziać się coś wolniej, swoim rytmem. Wcześniejsze części ciekawie wprowadzają, było wiadomo że w końcu dojdzie do zbliżenia i nawet byłem przekonany iż pierwsza załapie się właśnie matka głównej bohaterki. Tutaj poza owym zbliżeniem, zaszalała i sama główna bohaterka, akcja z siostrą i matką -może gdyby było o tym coś wspomniane, wcześniej wyszłoby bardziej naturalniej. Mimo to dobrze się czyta. Wszystkiego dobrego życzę.
Mogłoby być nieco lepsze, trochę błędów, najbardziej rzuca się w oczy zbyt częste wykorzystywanie wielokropka. Opowiadanie nim się dobrze zaczęło, to skończyło i wydaje się naciągane.
@franco zacznę od tego, że chyba odebrałeś mój komentarz jakbym się czepiał. Podobają mi się Twoje opowiadania, ciekawie piszesz i tylko to mi przyszło na myśl czytając tą część, bo już parę razy były podobne sytuacje. W życiu różnie bywa, ludzie zwykle nawet rozmawiając nie mogą się czasem dogadać i coś inaczej interpretują. No ale patrząc na opowiadanie i zważywszy na ich sytuację, różne można wyciągnąć przypuszczenia... mogli równie dobrze martwić się, że skoro Marysia tak bardzo była za Pawłem, to czy aby nie posunie się do czegoś... w końcu dla nich sytuacja inaczej wygląda. Jeszcze nie dawno sami namawiali Pawła, by opuścił rodzinne strony, bo dziewczyna za bardzo do niego lgnie. Mogli się zgodzić, ale mieć dalej pewne wątpliwości.
Kolejna ciekawa część, interesujący opis muzyki.. fragment z Eleną i Mihaelą również -chociaż trochę szkoda, że tak wyszło. Podobała mi się buntownicza natura Eleny i jej dogryzanie Victorii -konkretny charakterek. Niestety wyszło że jest egoistyczna i dziecinna, raczej zostanie więc skreślona. Mankament tej części jest jednak głównie jeden -co się stało z Olivią i Violettiną? Były obie świadkami wybuchu Eleny i Violettina pomagała zbierać rzeczy... następnie od tak znikneły, a pewnie też zainteresowałoby je, co się właściwie stało.
@franco jak już pisałem lubię Twoje opowiadania, więc już daj spokój z tą samokrytyką. Nie każda część musi być świetna, tutaj mam wrażenie trochę odpuściłeś. Ciekaw jestem kolejnych części tego jak i innych Twoich opowiadań na które czekam. Miłego pisania Pozdrawiam.
@franco starsza siostra głównej bohaterki, czasem też musi się lepiej wyspać.. pomysł z tym tą grą był ciekawy, fajnie jakbyś to jeszcze pociągnął kiedyś.
Wydaje się iż choć niedoświadczone, to jakże napalone dziewczę w owej Marty, ciekawe jak rozwinie się sytuacja i gdzie mu znajdą miejsce do spania tym razem.
Marta N. - cz. ósma
@franco oczywiście zdaje sobie sprawę iż to fikcja, raczej wątpię by ktoś miał podobne doświadczenia. Chociaż zabawy w większym gronie mam wrażenie iż zyskują na popularności, to już nie koniecznie rodzinne Czytając próbuję sobie wyobrazić to co piszesz, podejrzewam więc że wszystkie dziewczyny mogły znacznie wcześniej już wiedzieć co się dzieje między Tomkiem, a ich matką. Natomiast po zasugerowaniu przez Halinę by kąpiel wzięli razem i jeszcze ich reakcji, raczej myślę iż nie mają już po co próbować tego ukrywać.
Mogło być i tak - cz. XXXII
Jak dla mnie słabsza część, przydałby się jakiś zwrot akcji, jakaś zmiana lub konkretne wydarzenie. Czyta się jednak dobrze.
Marta N. - cz. ósma
Ciekawa część, poznaliśmy dzięki niej nieco pozostałe panie i ich losy. Chociaż nie całkiem mi pasuje fragment na końcu by Tomek spał na łóżku Marty, szczególnie skoro Halina sama chwilę wcześniej zachęciła by to on umył ich matkę. Mógł spać razem z nią, bo i tak jest oczywiste że do czegoś między nimi dochodzi. Przyznam iż zastanawia mnie, co będzie dalej
Olivia, Victoria II - cz. XII
Kolejna dobra część, chociaż wolałbym trochę więcej fabuły. To opowiadanie erotyczne i dobrze iż takie akcje są, ale w tej części właściwie nie ma nic innego.
Marta N. - cz. siódma
Kolejna świetna część, fajnie że tak szybko ją napisałeś. Jedynie co zauważyłem i co mnie trochę wybiło z płynności czytania to część "- Dla ciebie pan Jan, młoda damo! - powiedział do Marty", cóż skoro piszesz to z punktu widzenia głównej bohaterki, lepiej byłoby "powiedział do mnie". Ciekawi mnie co będzie dalej, podejrzewam iż znajdzie się sposób by ów Tomek częściej gościł u jakże ciekawej rodziny. Główna bohaterka też widzę coraz bardziej się rozkręca, czyżby wyrosła z niej nimfomanka? hmmm ciekawe. Zastanawia mnie też jak się rozwinie sytuacja gdy wróci Piotrek, chłopak Haliny. Możesz ciekawie rozwinąć z nim sytuację, kto wie może i tamten cieszy się zainteresowaniem tych pań, mogą chcieć konkurować o ich względy (w obie strony -pań i panów), albo dogadać się i próbować zaspokajać je wspólnie zaspokajać. A kto wie czy Marta nie zainteresuje się również współlokatorami Tomka. Możliwości wiele. Pozdrawiam i życzę Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, wielu ciekawych pomysłów.
Jak kamyk, cz. 2
Dobrze się czyta, ciekawie piszesz.
Marta N. - cz. szósta
@franco nie wyszło źle, dobrze się to czyta.. tylko przyszło mi na myśl, że chciałeś tą część jak bardziej uatrakcyjnić, szczególnie w porównaniu z poprzednimi.
Mogło być i tak - cz. XXXI
@franco cóż wszystko jest od Ciebie zależne. Dobrze mi się to czyta i troszkę szkoda, że chcesz zakończyć.. chociaż rozumiem. Pewnie nie chcesz by wkradła się rutyna, a zarazem ustabilizować losy bohaterów. Możliwości jest jednak wiele, np. pisanie z punktu widzenia Marysi (może ona kogoś poznać), czy dziecka tych bohaterów, albo wprowadzenie innych postaci -zwykle skupiasz się na tym, że to jednego bohatera otacza wiele kobiet, ale możesz odwrócić sytuację i by to kobieta miała kilku adoratorów, czy dodanie tu innej postaci męskiej. Wszystko zależy od Ciebie. Mam jednak nadzeję, że będziesz pisał dalej. Jeśli nie to opowiadanie, to inne i zawsze możesz spróbować wprowadzić inny rozwój sytuacji, próbować czegoś nowego. Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. XI
@franco rozumiem i będę czekał na kolejne części. Życzę wszystkiego dobrego, zdrówka
Mogło być i tak - cz. XXXI
Ciekawa część, czyżby miały się pojawić jakieś nowe bohaterki?
Marta N. - cz. szósta
Ciekawie rozwinęła się akcja, jednakże mam wrażenie jakby działo się w tej części zbyt wiele i za szybko. Niekiedy lubię konkretną akcję, jednak nie zawsze -masz ciekawe opowiadania, więc tu może dziać się coś wolniej, swoim rytmem. Wcześniejsze części ciekawie wprowadzają, było wiadomo że w końcu dojdzie do zbliżenia i nawet byłem przekonany iż pierwsza załapie się właśnie matka głównej bohaterki. Tutaj poza owym zbliżeniem, zaszalała i sama główna bohaterka, akcja z siostrą i matką -może gdyby było o tym coś wspomniane, wcześniej wyszłoby bardziej naturalniej. Mimo to dobrze się czyta. Wszystkiego dobrego życzę.
Pierwszy trójkąt z obcym facetem
Mogłoby być nieco lepsze, trochę błędów, najbardziej rzuca się w oczy zbyt częste wykorzystywanie wielokropka. Opowiadanie nim się dobrze zaczęło, to skończyło i wydaje się naciągane.
Olivia, Victoria II - cz. XI
Świetna część, przyjemnie się czyta.. szkoda, że następna dopiero w nowym roku.
Marta N. - cz. piąta
Ciekawie się rozwinęła historia
Mogło być i tak - cz. XXX
@franco zacznę od tego, że chyba odebrałeś mój komentarz jakbym się czepiał. Podobają mi się Twoje opowiadania, ciekawie piszesz i tylko to mi przyszło na myśl czytając tą część, bo już parę razy były podobne sytuacje. W życiu różnie bywa, ludzie zwykle nawet rozmawiając nie mogą się czasem dogadać i coś inaczej interpretują.
No ale patrząc na opowiadanie i zważywszy na ich sytuację, różne można wyciągnąć przypuszczenia... mogli równie dobrze martwić się, że skoro Marysia tak bardzo była za Pawłem, to czy aby nie posunie się do czegoś... w końcu dla nich sytuacja inaczej wygląda. Jeszcze nie dawno sami namawiali Pawła, by opuścił rodzinne strony, bo dziewczyna za bardzo do niego lgnie. Mogli się zgodzić, ale mieć dalej pewne wątpliwości.
Mogło być i tak - cz. XXX
Dobrze się czyta. Mnie osobiście zaskakuje jak się poszczególni bohaterowie łatwo rozumieją i to bez słów, jak z tymi kosztami.
Olivia, Victoria II - cz. X
Kolejna ciekawa część, interesujący opis muzyki.. fragment z Eleną i Mihaelą również -chociaż trochę szkoda, że tak wyszło. Podobała mi się buntownicza natura Eleny i jej dogryzanie Victorii -konkretny charakterek. Niestety wyszło że jest egoistyczna i dziecinna, raczej zostanie więc skreślona. Mankament tej części jest jednak głównie jeden -co się stało z Olivią i Violettiną? Były obie świadkami wybuchu Eleny i Violettina pomagała zbierać rzeczy... następnie od tak znikneły, a pewnie też zainteresowałoby je, co się właściwie stało.
Olivia, Victoria II - cz. IX
@franco jak już pisałem lubię Twoje opowiadania, więc już daj spokój z tą samokrytyką. Nie każda część musi być świetna, tutaj mam wrażenie trochę odpuściłeś. Ciekaw jestem kolejnych części tego jak i innych Twoich opowiadań na które czekam. Miłego pisania Pozdrawiam.
Marta N. - cz. czwarta
@franco starsza siostra głównej bohaterki, czasem też musi się lepiej wyspać.. pomysł z tym tą grą był ciekawy, fajnie jakbyś to jeszcze pociągnął kiedyś.
Marta N. - cz. czwarta
Wydaje się iż choć niedoświadczone, to jakże napalone dziewczę w owej Marty, ciekawe jak rozwinie się sytuacja i gdzie mu znajdą miejsce do spania tym razem.