tetrablic

razem:   304 192 112 693
  • Antoni Macierewicz

    Jak rusza Antoni Macierewicz?
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Spiskiem

  • Leonidzie Iliczu zwrócił się

    - Leonidzie Iliczu - zwrócił się Kosygin do Breżniewa - dziś rano dałem rozkaz otwarcia granic.
    - Co ty, zwariowałeś?! Wszyscy uciekną, we dwóch zostaniemy!
    - A kto drugi?

  • Wędkarz poszedł na ryby Jak zwykle

    Wędkarz poszedł na ryby. Jak zwykle złapał złotą rybkę. Rzekła mu:
    - Zapomnij o trzech życzeniach... ale mogę dać Ci jedną radę...
    - Wal śmiało!!!!
    - Rzadziej tu przychodź.... rogaczu...

  • Na studium wojskowym Politechniki

    Na studium wojskowym Politechniki Warszawskiej był major Aksamit. Pewnego dnia jakiś dowcipniś napisał na tablicy w czasie przerwy złotą myśl: Major Aksamit ma w dupie dynamit. Po dzwonku do sali wszedł wspomniany major, przeczytał co było napisane na tablicy, zrobił się czerwony i pobiegł po kierownika (dowódcę?) studium wojskowego. W tym czasie studenci wytarli tablice. Major przybiegł do sali, aby zaczekać na kierownika i oniemiał po raz drugi. Tablica była czysta! Niewiele myśląc wziął kredę i własnoręcznie napisał wspomniana wyżej sentencje. W chwile potem przyszedł dowódca, popatrzył na tablice i groźnie zapytał:
    - Kto to napisał?!
    - Pan major - odpowiedzieli studenci.

  • Do banku w Szwajcarii wchodzi klient

    Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera:  
    - Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro.  
    Na to bankier uśmiechnięty:  
    - Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.

  • Spotyka się pewnego dnia dwóch

    Spotyka się pewnego dnia dwóch Żydów.
    - Mój syn się wychrzcił - oznajmia jeden z nich.
    - A co ty na to?
    - No cóż, żaliłem się przed Panem Bogiem...
    - I co On ci powiedział?
    - Powiedział: Mój Syn także się wychrzcił. Więc zrób to samo, co Ja.
    - A mianowicie?
    - Sporządź Nowy Testament!

  • Pasek od spodni goni dę po lesie

    Pasek od spodni goni d..ę po lesie. D... uciekła, dotarła do chatki dobrej wróżki i poprosiła, żeby wróżka zamieniła ją w ptaszka.  
    Po godzinie ptaszek siada na gałęzi drzewa. Podchodzi do niego pasek od spodni i mówi:  
    - Ale d...!  
    - Nie jestem d..., jestem ptaszek!  
    - To zaśpiewaj!  
    - Pryk, pryk!

  • Niemcy walczą o Pokój Żydzi

    "Niemcy walczą o Pokój, Żydzi toczą wojnę, a Polacy robią interesy..."  
    Co ten kapitalizm z ludzi robi...

  • Teraz widać ile kręci się

    "Teraz widać, ile kręci się tu dziwnych owadów podobnych do nietoperzy."