@xnobodyperfectx Nie chce mi się już prowadzić tych nudnych konwersacji, więc sie poddaje. Nie znasz mnie, a mnie już się odechciało wałkowania cały czas tego samego.
Za brawa dziękuję! I tak, masz rację, nie zamierzam się kształcić. Najmocniej przepraszam, właśnie przypomniałam sobie, że trafiłam do Ogólnokrajowego Kółka Wybitnych Pisarzy, jestem beznadziejna i nie mam tu czego szukać.
@brzytkwa Tak, masz rację. Dziękuję serdecznie za uzasadnione słowa krytyki z Twojej strony. Jest mi niezmiernie miło, że chcesz, aby moje opowiadania były z dnia na dzień doskonalsze. Wybacz, że wcześniej tego nie zauważyłam.
@brzytkwa Och... Człowieku, daj mi już spokój. Skoro jesteś taka cudowna i idealna, to może sama zaczniesz pisać, a nie tylko żerować na innych i wytykać im błędy. Tak jak już wcześniej napisałam to jest zwyczajna strona z opowiadaniami, widzę, że jesteś niesamowicie przewrażliwiona na punkcie cudzych błędów, ale skoro aż tak bardzo Ci to przeszkadza, to nie mam zielonego pojęcia co tutaj szukasz... Żadnych błędów na pewno nie znajdziesz w książkach, więc sama do nich usiądź, a mnie daj spokój. I tak uważam, że są gorsze opowiadania od moich, więc może do nich się przyczepisz. -_-
@brzytkwa Dziękuję, nieskromnie sama muszę przyznać, że moje poczucie humoru jest całkiem dobre. Niestety to już nie mój problem, że według Ciebie wszędzie "walają się takie gówna". Miło mi, że zwróciłaś mi uwagę, ale z Twojego komentarza nie zrozumiałam ani słowa, bo nie jestem "profesjonalistką". Zatem daj mi spokój, bo piszę tutaj opowiadania dla przyjemności, a nikomu nie karzę ich czytać.
@brzytkwa Nie jestem pewna czy zauważyłaś, ale ja wcale nie piszę książki, a to jest strona z OPOWIADANIAMI, czyli ich całkowita treść i poprawność nie muszą być idealne. Poza tym gdzie podziała się kropka na końcu Twojego ostatniego zdania? Może ja ją zjadłam? Pozdrawiam
Wnioskuję, że jest to dopiero początek, choć mogło być dłuższe, nie ma powodu od razu krytykować, że jest to mdłe i oklepane, jak to zrobiła moja poprzedniczka. Napisz następnym razem więcej.
Piękne i prawdziwe, ale muszę przyznać - tak życiowo, że samobójstwo to akt tchórzostwa. Odbierając sobie życie przyznajesz, że nie potrafisz poradzić sobie choćby z najgorszymi problemami, ranisz wiele ludzi wokół i najgorsze jest to, że zdajesz sobie z tego sprawę. Ale jest też drugie dno, o którym na pewno nie wiesz, bo problemy przysłaniają Ci widok na świat, mianowicie, że po zwycięstwie z samą sobą i całym otaczającym się "syfem", możesz wreszcie wyjść na ulicę z podniesioną głową i silniejsza/szy niż kiedykolwiek wcześniej byłeś!
klamra - Otóż nie muszę niczego później wyjaśniać, bo wszystko jest we wcześniejszych częściach. Możesz zajrzeć na mój profil i przeczytać poprzednie części, może wtedy uznasz, że wszystko dzieje się we właściwym tempie. Dziękuję za uzasadnioną krytykę, ale na przyszłość zorientuj się co do całej sytuacji, a potem przejdź opinii.
Szczęście w nieszczęściu cz. 15
@Aldona Hahahaha
Szczęście w nieszczęściu cz. 15
@Kikaa Przykro mi
Bezczel w mundurze cz.9
Bo - skie! Jesteś straszna kończąc w takim momencie!
Szczęście w nieszczęściu cz. 14
@Hanka16 Już niedługo się dowiecie
Szczęście w nieszczęściu cz. 13
@mysza Ojej, to bardzo miłe! Ślicznie dziękuję
Szczęście w nieszczęściu cz. 13
@KontoUsunięteurzystka19 Wolałam nie dodawać takich scen, bo nie każdy je lubi . Dziękuję
Szczęście w nieszczęściu cz. 13
@Jaga Dziękuję
Szczęście w nieszczęściu cz. 13
@prf Tak, teraz już będę miała więcej czasu i z pewnością kolejne części pojawią się szybciej.
Szczęście w nieszczęściu cz.12
@xnobodyperfectx Masz rację! Przecież NIKT NIE JEST IDEALNY, prawda? Żegnam.
Szczęście w nieszczęściu cz.12
@xnobodyperfectx Nie chce mi się już prowadzić tych nudnych konwersacji, więc sie poddaje. Nie znasz mnie, a mnie już się odechciało wałkowania cały czas tego samego.
Szczęście w nieszczęściu cz.12
Za brawa dziękuję! I tak, masz rację, nie zamierzam się kształcić. Najmocniej przepraszam, właśnie przypomniałam sobie, że trafiłam do Ogólnokrajowego Kółka Wybitnych Pisarzy, jestem beznadziejna i nie mam tu czego szukać.
Szczęście w nieszczęściu cz.12
@brzytkwa Tak, masz rację. Dziękuję serdecznie za uzasadnione słowa krytyki z Twojej strony. Jest mi niezmiernie miło, że chcesz, aby moje opowiadania były z dnia na dzień doskonalsze. Wybacz, że wcześniej tego nie zauważyłam.
Szczęście w nieszczęściu cz.12
@brzytkwa Och... Człowieku, daj mi już spokój. Skoro jesteś taka cudowna i idealna, to może sama zaczniesz pisać, a nie tylko żerować na innych i wytykać im błędy. Tak jak już wcześniej napisałam to jest zwyczajna strona z opowiadaniami, widzę, że jesteś niesamowicie przewrażliwiona na punkcie cudzych błędów, ale skoro aż tak bardzo Ci to przeszkadza, to nie mam zielonego pojęcia co tutaj szukasz... Żadnych błędów na pewno nie znajdziesz w książkach, więc sama do nich usiądź, a mnie daj spokój. I tak uważam, że są gorsze opowiadania od moich, więc może do nich się przyczepisz. -_-
Szczęście w nieszczęściu cz.12
@brzytkwa Dziękuję, nieskromnie sama muszę przyznać, że moje poczucie humoru jest całkiem dobre. Niestety to już nie mój problem, że według Ciebie wszędzie "walają się takie gówna". Miło mi, że zwróciłaś mi uwagę, ale z Twojego komentarza nie zrozumiałam ani słowa, bo nie jestem "profesjonalistką". Zatem daj mi spokój, bo piszę tutaj opowiadania dla przyjemności, a nikomu nie karzę ich czytać.
Szczęście w nieszczęściu cz.12
@brzytkwa Nie jestem pewna czy zauważyłaś, ale ja wcale nie piszę książki, a to jest strona z OPOWIADANIAMI, czyli ich całkowita treść i poprawność nie muszą być idealne. Poza tym gdzie podziała się kropka na końcu Twojego ostatniego zdania? Może ja ją zjadłam?
Pozdrawiam
Brutalny gwałt analny cz.3
Świetne! Uwielbiam to!
Ja i tylko On cz. 1
Wnioskuję, że jest to dopiero początek, choć mogło być dłuższe, nie ma powodu od razu krytykować, że jest to mdłe i oklepane, jak to zrobiła moja poprzedniczka. Napisz następnym razem więcej.
Szczęście w nieszczęściu cz. 5
Postaram się dodać kolejną część jak najszybciej, mam właśnie ferie, więc długo nie będziecie musieli czekać.
Przepraszam.
Piękne i prawdziwe, ale muszę przyznać - tak życiowo, że samobójstwo to akt tchórzostwa. Odbierając sobie życie przyznajesz, że nie potrafisz poradzić sobie choćby z najgorszymi problemami, ranisz wiele ludzi wokół i najgorsze jest to, że zdajesz sobie z tego sprawę. Ale jest też drugie dno, o którym na pewno nie wiesz, bo problemy przysłaniają Ci widok na świat, mianowicie, że po zwycięstwie z samą sobą i całym otaczającym się "syfem", możesz wreszcie wyjść na ulicę z podniesioną głową i silniejsza/szy niż kiedykolwiek wcześniej byłeś!
Szczęście w nieszczęściu cz. 4
klamra - Otóż nie muszę niczego później wyjaśniać, bo wszystko jest we wcześniejszych częściach. Możesz zajrzeć na mój profil i przeczytać poprzednie części, może wtedy uznasz, że wszystko dzieje się we właściwym tempie.
Dziękuję za uzasadnioną krytykę, ale na przyszłość zorientuj się co do całej sytuacji, a potem przejdź opinii.