kitchant

razem:   thumb_up 282 thumb_down 178 mode_comment 1 visibility 116 473
  • Amerykę odkrył niejaki Colombo

    Amerykę odkrył niejaki Colombo.

  • Wiszą na drzewie trzy leniwce

    Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłóca się który jest bardziej leniwy. Pierwszy mówi:  
    - Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.  
    Na to drugi:  
    - No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chiało mi się.  
    Trzeci:  
    - A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii ale przez cały film plakałem.  
    - No co ty na komedii i płakałeś?  
    - Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi sie wstać poprawić ...

  • Żarówki OSRAM (dopisek do reklamy)

    Żarówki OSRAM (dopisek do reklamy) Ja też!

  • Zamienię poloneza na walca

    Zamienię poloneza na walca.

  • Okocim się Żywcem

    Okocim się Żywcem.

  • Najlepsza baba to własna graba

    Najlepsza baba to własna graba.

  • Język polski? Po co mi to? I tak mnie

    Język polski? Po co mi to? I tak mnie wszyscy rozumiejom!

  • Być albo brać? Oto jest pytanie

    Być albo brać? Oto jest pytanie.

  • Icek sprzedaje lody Na wózku z lodami

    Icek sprzedaje lody. Na wózku z lodami widnieje napis: "Żydom lodów się nie sprzedaje". Podchodzi do niego rabin i zgorszony pyta:
    - Icek, a co ty, antysemita jesteś?
    - Rabi, a ty próbowałeś tych lodów?

  • Icek zapytuje ojca Co znaczy śpiew

    Icek zapytuje ojca:
    - Co znaczy śpiew chóralny?
    - To ludzie, którzy śpiewają hurtowo.

  • Do rodziny Fąfary przyjechała

    Do rodziny Fąfary przyjechała teściowa. Stęskniony za babcią Jasio próbuje usiąść na kolanach.  
    - Jasiu, usiądź obok mnie na krzesełku.  
    - Dlaczego?  
    - Bolą mnie nogi. Musiałam z dworca iść na piechotę.  
    - Na piechotę? Przecież tato powiedział, że babcię diabli przynieśli.

  • Przed restauracją opodal bramy

    Przed restauracją, opodal bramy uniwersytetu, stoją dwie prostytutki i czekają na klientów. Z bramy uniwersytetu wychodzi studentka i wyciągnąwszy papierosa, pyta:
    - Koleżanki, czy macie ognia?
    Panienki bez słów przypaliły jej papierosa, po czym komentują:
    - Słyszałaś?!
    - No! Raz przespała się z jakimś studencikiem i już "koleżanka"!