isoprox

razem:   258 193 97 491
  • Do gabinetu psychiatry wchodzi

    Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatie. Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razy pocałowal. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
    - Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No, powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
    - Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty!

  • U dentysty mama prosi Jasia A teraz

    U dentysty mama prosi Jasia:
    - A teraz bądź grzeczny i powiedz ładnie "aaa" żeby pan doktor mógł wyjąc palce z twojej buzi.

  • Jasiu zaprowadź panów archeologów

    - Jasiu zaprowadź panów archeologów tam, skąd przyniosłeś te stare monety!
    - Dzisiaj nie mogę!
    - Dlaczego nie?!
    - Bo dzisiaj muzeum jest zamknięte.

  • Początki motoryzacji Hrabia

    Początki motoryzacji.
    Hrabia ze służącym jadą automobilem.
    Wyprzedza ich bryczka zaprzężona w 4 konie.  
    - Janie dorzuć węgla. Spójrzmy śmierci w oczy..

  • Hrabia czyta gazetę Janie czy

    Hrabia czyta gazetę.
    - Janie, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
    - No nie panie hrabio, tramwaje jeżdżą po szynach na ziemi.
    - No to dlaczego tutaj napisali, że tramwaj zabił kominiarza?

  • Rozmawiają dwie blondynki Och macie

    Rozmawiają dwie blondynki:
    - Och, macie nowy stół!
    - Tak, wczoraj mąż przyniósł od stolarza.
    - Masz dobrego męża. Mój był wczoraj w konserwatorium i nie przyniósł do domu żadnej konserwy.

  • Jak zająć blondynkę przez cały

    Jak zająć blondynkę przez cały dzień?
    - Wpuścić ją do okrągłego pokoju i kazać jej usiąść w rogu.

  • Dyrektor przyjął blondynkę jako

    Dyrektor przyjął blondynkę jako sekretarkę i w pierwszym dniu pracy udziela jej instruktażu:
    - Niech pani zapamięta, że należy trzy razy dodawać cyfry zanim przedstawi mi pani końcową sumę. Ona musi być sprawdzona i pewna!
    - Proszę, panie dyrektorze. To sumowałam nawet dziesięć razy.
    - Znakomicie. Lubię takie sumienne sekretarki!
    - A tu ma pan dziesięć wyników.

  • Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca

    Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca się do ekspedientki:
    - Poproszę episkopat.
    - Chyba epidiaskop?
    - Proszę pani, to ja podejmuję diecezje!
    - Chyba decyzje?
    - Niech pani się nie wymądrza! W szkole byłam prymasem!

  • Dlaczego jak się strzeli blondynce

    Dlaczego jak się strzeli blondynce w głowę to umiera dopiero po 5 minutach?
    - Bo kula szuka mózgu.

  • W Tatrach na hali opala się naga

    W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno
    zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego
    łona (ale zabrzmiało) przykrywa je swoim kapeluszem (co za poświęcenie!).
    Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
    - O Jezusicku! Wciągnęło faceta