indezeros

razem:   238 170 1 131 131
  • Jadą zakonnice przez las i siostry

    Jadą zakonnice przez las i siostry strasznie się śmieją. Na to siostra przełożona się odwraca i mówi:
    - Ciszej siostrzyczki bo wam siodełka pozakładam!

  • W czasie zimnej wojny amerykanie

    W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Szpieg trafił do chaty tubylca, który zaproponował mu nocleg. Na drugi dzień tubylec mówi:
    - Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz!
    - paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin.
    - a potomu, szto u nas cziornych niet!

  • Ale się postarzałaś! wykrzykuje

    - Ale się postarzałaś! - wykrzykuje jedna kobieta do drugiej po pięciu latach niewidzenia się.
    - A ja cię poznałam tylko po twojej dawnej sukience! - odwzajemnia się komplementem druga.

  • Mama mówi do syna Jasiu! Sąsiadka

    Mama mówi do syna:  
    - Jasiu! Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj byłeś nad rzeką i jeździłeś na łyżwach po cienkim lodzie. Lód pękł i wpadłeś do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?  
    - Mamo, przepraszam! To się stało tak szybko, że nawet nie zdążyłem się rozebrać!

  • Dzieci wybierają zawody aktorek

    Dzieci wybierają zawody aktorek, piosenkarzy, strażaków, policjantów, itp. Tylko Jaś mówi, że chciałby zostać św. Mikołajem.
    - Czy dlatego Jasiu, że roznosi prezenty? - pyta nauczycielka.
    - Nie. Dlatego, że pracuje raz w roku.

  • Idzie sobie turysta polaną w górach

    Idzie sobie turysta polaną w górach i widzi bacę. A baca pasie sobie owce.
    Czarne i białe. No i turysta się go pyta:
    - Baco.. Ile mleka dają te owce?
    - Ano białe cy corne?
    - No wszystkie.
    - Białe dwa litry..
    - A czarne?
    - Ino tys dwa litry.
    - A ile trawy jedzą?
    - Białe cy corne?
    - No wszystkie..
    - Białe tsy kilo.
    - A czarne?
    - Tys tsy kilo.
    Rozmawiają tak z piętnaście minut i okazuje się że białe owce nie
    różnią się niczym innym niż kolorem wełny. Wreszcie zdenerwowany turysta
    pyta się jeszcze raz:
    - No to czemu baco je tak rozróżniacie?
    - Ano białe owce som moje.
    - A czarne czyje?
    - Ano tys moje.