Serce sklejone złotem — rozdział 36
Matthew Byłem mile zaskoczony wyznaniem Cat, bo nie zdarzało jej się to zbyt często. Na ogół to ja powtarzałem, że ją kocham. Zakładając koszulę cały czas ...
Matthew Byłem mile zaskoczony wyznaniem Cat, bo nie zdarzało jej się to zbyt często. Na ogół to ja powtarzałem, że ją kocham. Zakładając koszulę cały czas ...
Zapomniałam o wszystkim, co czekało w mieszkaniu. Zapomniałam o prawie skompletowanej wyprawce do szpitala, o łóżeczku, o różowych naklejkach na ścianie, o starannie ...
Caterina Drzwi trzasnęły. Matt wyszedł. Znowu. Po raz kolejny zostałam sama, choć może na to zasłużyłam. Sama się o to prosiłam. Powiedziałam mu, że czekam, aż ...
Na kuchennym blacie po raz kolejny czekał ogromny bukiet róż. Ich czerwień niemal raziła mnie w oczy. Przyglądałam się im bez wyrazu. Drgnęłam przestraszona, gdy Gavin ...
Nic już mi nie zostało. Żaden cel. Żaden motyl. Pozbawiono mnie władzy. Obalono, wygoniono z królewskiego tronu. Częściowo sama na to pozwoliłam. Wciąż analizowałam ...
– Tak się cieszę, że wróciłaś. – Szef obrzucił mnie promiennym uśmiechem. – I to w swojej szczytowej formie, jak widzę. – Nie zamierzam już nigdy z niej ...
Nie było z nami jeszcze najlepiej, bo żałoba wciąż trwała, ale udało nam się pozbierać na tyle, by mimo nieobecności na kawalerskim Jacksona i panieńskim Alexii ...
użyta piosenka: The Veronicas - Think of Me Fala upałów nie odpuszczała, choć była już połowa września. Wciąż się dziwiłem, jak Alexia mogła biegać w takim upale ...
Part 1, bo zmieniłam tytuł, dodałam w środku tę nieszczęsną jedynkę. Czas zapierdziela jak głupi, oczywiście z wyjątkiem nudnych i długich wykładów, kiedy co pięć ...
Po fali wymiotów poczułam się jednocześnie gorzej i lepiej. Gorzej, bo nie byłam przyzwyczajona do takich torsji, które pozostawiły w moim gardle obrzydliwy posmak i lekkie ...
Rano, około ósmej, gdy zwlekłam się z łóżka obudzona krzykami brata, Internet szepnął mi, że dzisiaj jest blue monday. Mój zaspany i jeszcze nie do końca przytomny ...
Ludziska! Miałam plan nowej historii, nawet napisałam już około pięciu rozdziałów, gdy nagle wczoraj, jak grom z jasnego nieba, spadł na mnie pomysł na coś kompletnie ...
* rok później * Sebastian zamknął drzwi, podczas gdy ja opadłam wdzięcznie - a przynajmniej wdzięcznie według mnie - na łóżko. Wydawało mi się bardzo dziwne, niemal ...
We wtorkowy poranek spakowałam torbę i poszłam do hotelu, choć nie miałam na to absolutnie żadnej ochoty. Padał deszcz, świat był cały szary i miałam ochotę wylać na ...