@AnonimS Bardzo. Może też bym tak chciała, ale jako kobieta, nie miałabym później do takiego gościa szacunku. Dlatego układ cotygodniowo naprzemienny wydaje mi się być bardziej kuszący
@AnonimS Układ "nie mój/nie moja" ma prawo bytu. Ciężko, ale może zadziałać, jeśli się pilnuje zasad. Właśnie np tej, że to tylko raz w tygodniu, przez kilka godzin. Że reszta nie powinna nas obchodzić. Zostaje przed progiem. Bo "posiadanie" do pierwszy krok do pretensji i żali, a więc niszczenia czystej przyjemności.
Carpe diem - cz.10.
@Speker Wieczorem... 😘
Carpe diem - cz.9.
@Speker Dowiesz się w swoim czasie Powoli dochodzimy do finału
Carpe diem - cz.8.
@Somebody Teoretycznie tak. Zaakceptowanych przez obie strony. Ale... zasady są po to, aby je łamać
Carpe diem - cz.8.
@AnonimS Dziękuję
Carpe diem - cz.8.
@AnonimS On się zachowuje, jakby miał wszystko do ukrycia. Prowokuje do testowania. Sama bym tak robiła :P
Carpe diem - cz.8.
@Speker Wkurzyła się, że wykasował wspólne zdjęcie. Mógł od razu powiedzieć, żeby nie robiła. Ale do tego trzeba mieć ... odwagę cywilną
Carpe diem - cz.7.
@Speker Frytkę? Otwórz buzię! :P
Carpe diem - cz.7.
@Speker Cud, miód u mnie? Pomyliłeś autorki, kolego.
Carpe diem - cz.7.
@AnonimS Ja takiego nie popełniłam
Carpe diem - cz.1.
@AuRoRa Dziękuję Zapraszam na ciąg dalszy ☺
Carpe diem - cz.6.
@Speker Nie musiał przystać i nie przystał. Bawiła się sama. PS Dostaniesz więcej
Carpe diem - cz.6.
@AnonimS Teraz kokaina to tyko szczypta soli do doprawienia zabawy. Jakiejkolwiek.
Carpe diem - cz.6.
@AnonimS A można wiedzieć czym konkretnie?
Carpe diem - cz.6.
@AnonimS Do usług.
Carpe diem - cz.4.
@AnonimS Bardzo. Może też bym tak chciała, ale jako kobieta, nie miałabym później do takiego gościa szacunku. Dlatego układ cotygodniowo naprzemienny wydaje mi się być bardziej kuszący
Carpe diem - cz.5.
@AnonimS Miało być, ale nic nie kusi tak jak łamanie zasad
Carpe diem - cz.5.
@AnonimS Dziękuję! Dziękuję!
Carpe diem - cz.4.
@AnonimS Układ "nie mój/nie moja" ma prawo bytu. Ciężko, ale może zadziałać, jeśli się pilnuje zasad. Właśnie np tej, że to tylko raz w tygodniu, przez kilka godzin. Że reszta nie powinna nas obchodzić. Zostaje przed progiem. Bo "posiadanie" do pierwszy krok do pretensji i żali, a więc niszczenia czystej przyjemności.
Carpe diem - cz.4.
@AnonimS Wiem
Carpe diem - cz.4.
@AnonimS Postaram się