„ Curiosa” słowo to ponoć oznacza ciekawość, ciekawostki, coś w tym stylu. Nie mylić oczywiście z słowem „Curva” co w języku łacińskim określa po prostu krzywą a co w polskim to wszyscy chyba wiedzą. A że mnie cechuje ciekawość, niektórzy nawet mówią, że bardzo niezdrowa ciekawość, na co zawsze odpowiadam , że ten kto pyta ten nie błądzi.
No więc jak to w końcu jest z tą moją ciekawością? Ano tyle, że chyba już od momentu gdy dotarło do mnie że różnice pomiędzy dziewczynkami a chłopcami wcale nie służą nam tylko do siusiania, a paluszek potrafił wyzwolić w nich dużo przyjemności zaczęło mnie nurtować pytanie. Jak to jest u chłopców.
NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE I WYKORZYSTYWANIA "UTWORÓW " :D Z MOJEGO PROFILU *** Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r.
razem:
Będzie moja cz. 1
Ostatnia chwila cz. 3
??????
Ostatnia chwila cz. 2
? Będzie cd?
Jak zostałam kobietą? I potem..cz. V/2…. „ babskie pogaduchy”
@on ci co golą i przedszkolaki to nie,
Jak zostałam kobietą? I potem..cz. IV „ mój pierwszy facet”
@on mam jeszcze jedno pytanie, dlaczego niektóre komentarze ukazują mi się w czerwonej ramce ?
Jak zostałam kobietą? I potem..cz. IV „ mój pierwszy facet”
@on ad1/a jakie zdrobnienia cię rażą,
ad2/ na czym ta pomoc miała by niby polegać?
Jak zostałam kobietą i potem......„Dorosłe życie i jak to jest z facetem ” ..... cz.III
@Londynczyk31 nie wiem tylko czy ból minie, czy wręcz przeciwnie . Daj potem znać
Jak zostałam kobietą i potem......„Dorosłe życie i jak to jest z facetem ” ..... cz.III
@Londynczyk31
już wkrótce
Różowy list cz. IV ostatnia
Escape prolog
@blackqueen cieszę się, już się bałam ze to dzieje się naprawdę
Escape prolog
ciężko, ale samo życie :-(
Jak zostałam kobietą i potem ..........cz.II cd
@elninio1972 no i tu mamy dylemat
Jak zostałam kobietą i potem ..........cz.II cd
@Szarik- dzięki za uwagi, :-* jesteś bardzo niecierpliwy ;-), a ja ciągle się zastanawiam czy do zostania kobietą potrzebny jest facet,
W biurze. Gwałt, czy nie gwałt?
Gra wstępna - X-Art Lisa
ummmm
Jak zostałam kobietą i ........ "cz.I"
Po opublikowaniu pierwszej części długo zastanawiałam się nad dalszym pisaniem. Pisać nie pisać? Nigdy nie byłam orłem z Polaka w szkole, zawsze starałam się unikać wszelkich prac pisemnych. O błędach to już w ogóle nie wspomnę. Zasada niby jest prosta. Nie umiesz czegoś robić dobrze, to nie rób tego wcale. To moje grafomaństwo spowodowane jest chyba tym, że sama sobie nie umiem poradzić z sobą. Szukam jakiegoś usprawiedliwienia mojej orientacji seksualnej, mojej może niezdrowej fascynacji , i chęci przeżywania seksu w niezbyt obyczajny sposób. Do czasu tego nieszczęsnego balu maturalnego, uważałam się za zatwardziałą hetero seksualną dziewczynę. Przez myśl mi nie przeszły kontakty erotyczne z innymi dziewczynami. Wiedziałam o tym, ze Magda miała przygody z innymi dziewczynami. Nie raz mi o nich opowiadała, i jakoś mi to nie przeszkadzało w utrzymywaniu z nią przyjaźni. Czułam się co prawda jakoś dziwnie słuchając jej opowieści, miałam wypieki i byłam nieco tym zażenowana. Po takich opowiadaniach niejednokrotnie pieszczotami doprowadzałam się sama do orgazmu, ale zawsze przed przymkniętymi oczami widziałam pieszczącego mnie Tomka. Pragnęłam go od chwili gdy pierwszy raz go ujrzałam. Życie płata jednak ciągle figle. Ten wymarzony, wyśniony facet, który miał być pierwszym i jedynym sprawił to, że na długo faceci nie zagościli w moim życiu.