Neonet

razem:   thumb_up 283 thumb_down 170 mode_comment 2 visibility 118 998
  • Pani Szewińska nie jest już tak

    "Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej."

  • Zlikwidowano taką nieżyciową

    "Zlikwidowano taką nieżyciową kategorię do 48 kg, bo cóż to za mężczyzna, który waży tylko 48 kg."

  • Francuzi z czterech sekund

    "Francuzi z czterech sekund zrobili kilkadziesiąt centymetrów."

  • Była to najsłabsza pierwsza

    "Była to najsłabsza pierwsza połowa w tym meczu."

  • Oj proszę państwa nasz zawodnik

    "Oj, proszę państwa nasz zawodnik już tego Wolfa nie pokona, można powiedzieć, że jest już po jabłkach. Po jabłkach, to znaczy, że już nie wygra, nie dogoni go, jest już, jakby to powiedzieć, po wszystkim, po jabłkach, tak to się mówi, prawda? Tak to się mówi w naszej gwarze albo, jakby to powiedzieli we Francji, po marchewce, po obranej marchewce, czyli już nic z tego nie będzie, albo jak by to powiedzieli nasi krajanie - po ptokach - jest już po ptokach."

  • W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon

    W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
    - Panie doktorze, proszę przyjechać, synek połknął otwieracz do butelek...
    - Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
    - Otwiaralim o framuge.

  • Zdarzyło się pewnego razu że uczeń

    Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:  
    - Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie. Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.  
    - Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście. Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.  
    - Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.  
    Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:  
    - To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale spier*****m na mieście.

  • zdanie pilśni

    zdanie pilśni

  • wuj w halce

    wuj w halce

  • wozy konne (aromat)

    wozy konne (aromat.)

  • pręt w skale

    pręt w skale

  • piły gazdy

    piły gazdy