Super. Wielki pokłon za to, że wreszcie coś napisałeś. "Nic nie dzieje się bez powodu i nie bez powodu też na naszych drogach stają te, a nie inne osoby. Wszystko ma jakiś głębszy sens, który wcześniej czy później jesteśmy w stanie dostrzec, jeśli tylko tego chcemy." Święta prawda, niejednokrotnie się o tym przekonałem. Weny, weny i jeszcze raz weny.
Dopiero teraz przeczytałem to i poprzednie opowiadanie. Napisane są świetnie. Podczas czytania przeżywałem je tak jak bym tam był, płakałem, cieszyłem się, współczułem bohaterom, ale wiedziałem, że będzie musiało się dobrze skończyć. Drogi autorze, byłeś, jesteś i będziesz moim ulubionym pisarzem. Doskonale wiem co człowiek przeżywa w takich sytuacjach i przelanie tego w opowiadania zmniejsza ból. Jeszcze raz wielki pokłon. Powiedz tylko czy będzie jeszcze kolejna część. Życzę Ci jak najlepiej.
Jest na faktach i ja opisuję to co już się zdarzyło. To co opisałem do tej pory to był początek grudnia ubiegłego roku, a następna część to będzie już siódmy luty bieżącego roku. A co do życzeń to nie przedwczesne tylko spóźnione, ale dziękuję
Ja również mam nadzieję, że z tym opowiadaniem pójdzie mi lepiej. Następna część będzie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu bo teraz wyjeżdżam na kilka dni na Ukrainę. Dziękuję tym, którzy chcą w ogóle czytać to co piszę.
Jeszcze raz mówię, że mam nadzieję, że napiszesz kolejną serię tego opowiadania i jeszcze raz dziękuję za tak miłe spędzanie czasu przy czytaniu Twoich wspaniałych opowiadań. Życzę Ci miłego odpoczynku (oby nie za długiego) i czekam na kolejne prace.
Wielka szkoda, że zakończyłeś to opowiadanie. Uwielbiam tą serię i mam nadzieję, że będzie kontynuacja. Dziękuje Ci za przepiękne chwile spędzone przy czytaniu, pozwalałeś wszystkim czytelnikom na to, abyśmy mogli tak się wczuć w panującą tam atmosferę. Ja miałem wrażenie jak bym stał obok i wszystko widział, odrywałeś mnie od rzeczywistości. Były momenty smutne przy których nie raz płakałem, ale i były też szczęśliwe i piękne z których cieszyłem się jak nikt inny.
Dziękuję za to, że piszesz, a tym opowiadaniem przypomniałeś mi jak bardzo tęsknię za swoim ukochanym. Tęsknota jest tylko wtedy piękna, kiedy jest za kim tęsknić. A co do kwestii opowiadania nie muszę nic mówić, bo dobrze wiesz, że jest świetne tak jak zawsze. Czekam na kolejną cześć i WENY życzę.
Niech Cię ten fakt nie przeraża, bo te wszystkie rzeczy, a przynajmniej ich większa część to sytuacje wzięte z mojego życia osobistego, a dzięki temu, że zacząłem pisać i spotkałem się tu z pozytywnym podejściem do tego co piszę to od kilku dni depresja, którą miałem od jakiegoś czasu pomału ustępuje. Dziękuję za komentarze pod poprzednimi opowiadaniami bo to dzięki nim się poprawiam, mam nadzieję, że będziecie mi jeszcze dawać jakieś wskazówki, które będę mógł wykorzystać przy pisaniu.
Opowiadanie jak wszystkie poprzednie części super, ale czemu musiałeś dodać ten wątek z postrzeleniem go. Wszystko zaczynało układać się super, a Ty raptem znowu się spie****ło. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i z niecierpliwością czekam na kolejną część, która mam nadzieję będzie jak najszybciej. Weny.
Dziękuję za rady i ja się nie zrażam. Jak wiesz dopiero zaczynam swoją przygodę z opowiadaniami, a jeżeli chodzi o te szybkie wyznanie miłości to nie było wzięte ot tak sobie. Akurat ten wątek był wzięty z mojego własnego życia i gdzie nie gdzie będą pojawiać się sytuacje, które miały miejsce w rzeczywistości. Znając mój zapał bardzo szybko się on skończy, ale puki co piszę, bo to mi pomaga rozładować tego doła jakiego mam od pewnego czasu i bardzo możliwe, że ten wątek też z czasem tu umieszczę
A wracając do kwestii opowiadania to tak jak zawsze było świetne mam nadzieję, że będziesz kolejne części dodawał tak jak do tej pory regularnie, bo przynajmniej już wiem kiedy mogę spodziewać się następnej. Dziękuję Ci również za to, że wreszcie napisałeś o tym, że Maciek i Gabriel wrócili do siebie i wszystko sobie wyjaśnili. Jeszcze raz z okazji Twojego jubileuszu życzę Ci weny, weny i jeszcze raz WENY i czekam z niecierpliwością na kolejną cześć.
Kroniki Tomka - Był sobie król (cz. 7)
Super. Wielki pokłon za to, że wreszcie coś napisałeś.
"Nic nie dzieje się bez powodu i nie bez powodu też na naszych drogach stają te, a nie inne osoby. Wszystko ma jakiś głębszy sens, który wcześniej czy później jesteśmy w stanie dostrzec, jeśli tylko tego chcemy." Święta prawda, niejednokrotnie się o tym przekonałem. Weny, weny i jeszcze raz weny.
Dezydery (4) - "Potrójna zemsta"
@Foster Szkoda, ale wiem coś o tym, bo też dwóch nie dokończyłem.
Dezydery (4) - "Potrójna zemsta"
Przeczytałem tą serię i mogę powiedzieć tylko to: opowiadanie jest świetne i mam nadzieję, że będziesz je kontynuować.
Kroniki Tomka - Happy New Year (cz. 6)
Dopiero teraz przeczytałem to i poprzednie opowiadanie. Napisane są świetnie. Podczas czytania przeżywałem je tak jak bym tam był, płakałem, cieszyłem się, współczułem bohaterom, ale wiedziałem, że będzie musiało się dobrze skończyć. Drogi autorze, byłeś, jesteś i będziesz moim ulubionym pisarzem. Doskonale wiem co człowiek przeżywa w takich sytuacjach i przelanie tego w opowiadania zmniejsza ból. Jeszcze raz wielki pokłon. Powiedz tylko czy będzie jeszcze kolejna część. Życzę Ci jak najlepiej.
Chłopak z internetu - 3
Będzie jeszcze kilka kolejnych, ale to za jakiś czas.
Chłopak z internetu - 2
Jest na faktach i ja opisuję to co już się zdarzyło. To co opisałem do tej pory to był początek grudnia ubiegłego roku, a następna część to będzie już siódmy luty bieżącego roku. A co do życzeń to nie przedwczesne tylko spóźnione, ale dziękuję
Chłopak z internetu - 2
To prawda, ale nie będę opisywać prawie dwóch miesięcy, jak cały czas działo się to samo. Dopiero od trzeciej części zacznie się trochę zmieniać.
Życie Leona [1] - Tak...
Fajne opowiadanie, miło się czyta i polecam każdemu.
Chłopak z internetu
Dodam jeszcze, że te opowiadanie jest prawdziwe, (tak jak zauważyła Kat) więc może dlatego jest tyle detali.
Chłopak z internetu
Ja również mam nadzieję, że z tym opowiadaniem pójdzie mi lepiej. Następna część będzie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu bo teraz wyjeżdżam na kilka dni na Ukrainę. Dziękuję tym, którzy chcą w ogóle czytać to co piszę.
Serce do serca | Część 17 - The End
Jeszcze raz mówię, że mam nadzieję, że napiszesz kolejną serię tego opowiadania i jeszcze raz dziękuję za tak miłe spędzanie czasu przy czytaniu Twoich wspaniałych opowiadań. Życzę Ci miłego odpoczynku (oby nie za długiego) i czekam na kolejne prace.
Serce do serca | Część 17 - The End
Wielka szkoda, że zakończyłeś to opowiadanie. Uwielbiam tą serię i mam nadzieję, że będzie kontynuacja. Dziękuje Ci za przepiękne chwile spędzone przy czytaniu, pozwalałeś wszystkim czytelnikom na to, abyśmy mogli tak się wczuć w panującą tam atmosferę. Ja miałem wrażenie jak bym stał obok i wszystko widział, odrywałeś mnie od rzeczywistości. Były momenty smutne przy których nie raz płakałem, ale i były też szczęśliwe i piękne z których cieszyłem się jak nikt inny.
Jesienne zauroczenie - część 5
Nie wiem. Na razie nie mam weny żeby coś napisać, ale postaram się jak najszybciej.
Serce do serca | Część 16
Dziękuję za to, że piszesz, a tym opowiadaniem przypomniałeś mi jak bardzo tęsknię za swoim ukochanym. Tęsknota jest tylko wtedy piękna, kiedy jest za kim tęsknić. A co do kwestii opowiadania nie muszę nic mówić, bo dobrze wiesz, że jest świetne tak jak zawsze. Czekam na kolejną cześć i WENY życzę.
Jesienne zauroczenie - część 4
Niech Cię ten fakt nie przeraża, bo te wszystkie rzeczy, a przynajmniej ich większa część to sytuacje wzięte z mojego życia osobistego, a dzięki temu, że zacząłem pisać i spotkałem się tu z pozytywnym podejściem do tego co piszę to od kilku dni depresja, którą miałem od jakiegoś czasu pomału ustępuje. Dziękuję za komentarze pod poprzednimi opowiadaniami bo to dzięki nim się poprawiam, mam nadzieję, że będziecie mi jeszcze dawać jakieś wskazówki, które będę mógł wykorzystać przy pisaniu.
Serce do serca | Część 15
Opowiadanie jak wszystkie poprzednie części super, ale czemu musiałeś dodać ten wątek z postrzeleniem go. Wszystko zaczynało układać się super, a Ty raptem znowu się spie****ło. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i z niecierpliwością czekam na kolejną część, która mam nadzieję będzie jak najszybciej. Weny.
Jesienne zauroczenie - część 3
Jest pomieszane, są tu elementy wymyślone, ale też niektóre wątki są prawdziwe.
Jesienne zauroczenie - część 2
Dziękuję za rady i ja się nie zrażam. Jak wiesz dopiero zaczynam swoją przygodę z opowiadaniami, a jeżeli chodzi o te szybkie wyznanie miłości to nie było wzięte ot tak sobie. Akurat ten wątek był wzięty z mojego własnego życia i gdzie nie gdzie będą pojawiać się sytuacje, które miały miejsce w rzeczywistości. Znając mój zapał bardzo szybko się on skończy, ale puki co piszę, bo to mi pomaga rozładować tego doła jakiego mam od pewnego czasu i bardzo możliwe, że ten wątek też z czasem tu umieszczę
Jesienne zauroczenie
Dziękuję za miłe słowa i rady. Postaram się pomyśleć nad następną częścią.
Serce do serca | Część 14
A wracając do kwestii opowiadania to tak jak zawsze było świetne mam nadzieję, że będziesz kolejne części dodawał tak jak do tej pory regularnie, bo przynajmniej już wiem kiedy mogę spodziewać się następnej. Dziękuję Ci również za to, że wreszcie napisałeś o tym, że Maciek i Gabriel wrócili do siebie i wszystko sobie wyjaśnili. Jeszcze raz z okazji Twojego jubileuszu życzę Ci weny, weny i jeszcze raz WENY i czekam z niecierpliwością na kolejną cześć.