Nie, no ten "bardzo ciężki dzień" rozwala na kawałki! Dawno tutaj nie było czegoś tak krótkiego a jednocześnie tak naładowanego humorem! Mycka z głowy! Znakomite. A te łapy w dół? Phi! Nie patrz na ponuraków, tacy też muszą być. Łapotak dany! I.... Tak trzymaj Pozdrawiam 👍💪😂
Podpisuję się obiema łapami pod opinią Agi. Zacne! Mało kto potrafi tak pisać. I oczy nie bolą. Treść, tempo, akcja na bardzo wysokim poziomie aż chce się czytać. No i jeszcze coś - długość. Jak fajnie jest zatopić się w czytaniu i zapomnieć o świecie.... I tak trzymaj. Pozdrawiam Cię
Normalny przeciąg, no tajfun, że tak powiem. Czyli - jak się obijamy to na całość, jak piszemy to jak górski potok! Pięknie, pięknie, kolejne dobre pisanie! Pozdrawiam Cię znowu gorąco, 38° na tarasie....
@MEM łoj taaak! Niektórzy twierdzą, że najszczęśliwszy okres w życiu rodziców to czas kiedy toto leży w wyrku albo w wózku.... Potem się rozpełza, potem gada, gada i gada... A potem jest wścibskie i "czemu, dlaczego, po co" itd... I z autopsji zgadzam się! A potem potem toto ma nas w d....ie i my przestajemy się rozumieć... Samo życie!
Dawno tu nie byłem - odcinków duuużo, losowo przeczytałem sześć, wyrywkowo i.... jak w "Rejsie" - nuda, nuda.... Szkoda, pisałeś zacnie. Szczerze? Wolałbym, żeby zakończyć te motorówki, mariny i jeziora. Pozdrawiam Cię
@Dziwny2345 nie, nie żaden wydumany honor tylko zwykła ludzka zawiść i wielki żal, że coś się skończyło i nie będzie powrotu. Przecież ta wielka "przyjaźń" to nie było nic innego jak nadzieja, wielka nadzieja, że ~~~ a może jednak się uda~~~ ha, nie udało się i d.... a. Pozdrawiam Cię
Ani honor, ani duma. Po prostu nie i już. A czemu? Bo: nikomu nie będzie fajnie. Sam zaznaczyłeś, że z jej partnerem serdecznie się nie lubicie; ona przecież o tym wie, czuje to, mimo, że tego nie pokazuje; no i to co najważniejsze - ten ślub to jest koniec tzw przyjaźni między wami.... No i..... koniec Twojej wyimaginowanej nadziei.... A to boli! Pozdrawiam Cię PS bardzo ładnie napisane. Podoba mi się!
Nie masz ochoty zakończyć tego wpisu po tych kilku latach?
Ciężki dzień Moniki
Nie, no ten "bardzo ciężki dzień" rozwala na kawałki! Dawno tutaj nie było czegoś tak krótkiego a jednocześnie tak naładowanego humorem! Mycka z głowy! Znakomite. A te łapy w dół? Phi! Nie patrz na ponuraków, tacy też muszą być.
Łapotak dany! I.... Tak trzymaj
Pozdrawiam 👍💪😂
Różowe okulary.
Podpisuję się obiema łapami pod opinią Agi. Zacne!
Mało kto potrafi tak pisać. I oczy nie bolą.
Treść, tempo, akcja na bardzo wysokim poziomie aż chce się czytać. No i jeszcze coś - długość. Jak fajnie jest zatopić się w czytaniu i zapomnieć o świecie....
I tak trzymaj.
Pozdrawiam Cię
Niepokorna cz. 65
Normalny przeciąg, no tajfun, że tak powiem. Czyli - jak się obijamy to na całość, jak piszemy to jak górski potok!
Pięknie, pięknie, kolejne dobre pisanie!
Pozdrawiam Cię znowu gorąco, 38° na tarasie....
Zakręty losu #69
Kurcze, kolejne? Masz zdrowie... Dobre!
Pozdrawiam 💪
Szare istnienie - zmiany #28
Ciekawy jestem, kiedy te trzy story pomerdają się...
Co nie zmienia faktu, że całkiem, całkiem!
Niepokorna cz. 63
@agnes1709 no i dobrze, niech się dzieje
Niepokorna cz. 63
Idziesz jak przeciąg, ciekawe co Cię tak zmobilizowało?!
Fajny odcinek!
Pozdrawiam Cię GORĄCO 👍
Zakręty losu #67
@agnes1709 £oj dłuuugo, jak widać na załączonym obrazku😋
Zakręty losu #67
Coś podobnego! Ktoś się obudził ze snu dłuuugiego...! I dobrze, nareszcie! 😜
Ginette
Co tu pisać? Wiadomo, kto pisze, wiadomo, że dobre!
Pewnie, że £apoTak się należy z urzędu. Ciekawe jak to poprowadzisz....
Pozdrawiam
Więzi rodzinne, miłość i erotyka - cz. LVIII
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!
Mamo, skąd się wzięła dupa?
@MEM tys prawda..... Samo życie!
Mamo, skąd się wzięła dupa?
@MEM rację posiadasz w całej rozciągłości.
Mamo, skąd się wzięła dupa?
@MEM łoj taaak! Niektórzy twierdzą, że najszczęśliwszy okres w życiu rodziców to czas kiedy toto leży w wyrku albo w wózku.... Potem się rozpełza, potem gada, gada i gada... A potem jest wścibskie i "czemu, dlaczego, po co" itd... I z autopsji zgadzam się! A potem potem toto ma nas w d....ie i my przestajemy się rozumieć... Samo życie!
Mamo, skąd się wzięła dupa?
edit
❗👍👍👍❗
Daaawno tak się nie obśmiałem jak teraz!
Tia.... Czemu koło jest okrągłe i tak dalej... Logika ludzików jest obłędna!
Łapotak dany.
Pozdrawiam
Więzi rodzinne, miłość i erotyka - cz. LIV
edit
Dawno tu nie byłem - odcinków duuużo, losowo przeczytałem sześć, wyrywkowo i.... jak w "Rejsie" - nuda, nuda....
Szkoda, pisałeś zacnie.
Szczerze? Wolałbym, żeby zakończyć te motorówki, mariny i jeziora.
Pozdrawiam Cię
Mini-Tomik Komizmów – czternasty zbiór fars wszelakich
Znakomite 🤩 i już! 👏🥰
Narzeczony dla Księżniczki - rozdział 17
Spirala zdarzeń się rozkręca. Przy takim wspólniku musi być dobrze, Aleksandra przeżyje!
Dzięki, więcej, pozdrawiam Cię 👍
Honor czy przyjaźń?
edit
@Dziwny2345 nie, nie żaden wydumany honor tylko zwykła ludzka zawiść i wielki żal, że coś się skończyło i nie będzie powrotu. Przecież ta wielka "przyjaźń" to nie było nic innego jak nadzieja, wielka nadzieja, że ~~~ a może jednak się uda~~~ ha, nie udało się i d.... a.
Pozdrawiam Cię
Honor czy przyjaźń?
edit
Ani honor, ani duma. Po prostu nie i już. A czemu? Bo: nikomu nie będzie fajnie. Sam zaznaczyłeś, że z jej partnerem serdecznie się nie lubicie; ona przecież o tym wie, czuje to, mimo, że tego nie pokazuje; no i to co najważniejsze - ten ślub to jest koniec tzw przyjaźni między wami.... No i..... koniec Twojej wyimaginowanej nadziei.... A to boli!
Pozdrawiam Cię
PS bardzo ładnie napisane. Podoba mi się!
Nie masz ochoty zakończyć tego wpisu po tych kilku latach?