Kochać psorkę, kochać mocno To nie łatwe acz kuszące Dotknąć piersi uroczyście I pośladek dość siarczyście Patrzeć jak rozchyla nogi Słuchać jak przyzywa bogi Szepcze cicho, rozedrgana Mój ogierze, bierz mnie cały Dłonią chwyta go z poduszki I przenosi nad cycuszki Mój przystojny, mój ty śląski Choć daleko, jam już twoja Już do piczki ciągnie stwora Zaraz jęknę podniecona Twym prezentem uniesiona A ty patrzysz podniecony Jak dla ciebie prezentuję Twój podarek, mój wibrator To przez Ciebie, rozkosz cała Będę długo wspomniała Jak twa kuśka mnie dymała A ja patrzę w monitorze Na wspominki psorki mojej Tak nam dobrze było wtedy Gdy tak gziliśmy się przy miedzy Cóż to będzie za wizyta Wszak ta żądza już odkryta Czekaj na mnie niewyżyta Ja Cię wezmę jak snop żyta.
Wieść jak strzała zadudniła Marta znowu ponęciła I z Adasia i z Michasia Uczyniła dziś kochasia Z wypiekami chłopcy mili wspomnieniami będą żyli Jak do psorki się tulili I w mig w spodnie wystrzelili Taka Marta jest surowa Stawia pały jak automat
Mam wrażenie, że ktoś ciągle chodzi za mną...
No masz, przyłapałaś mnie.
Kiecka i pończochy
@Historyczka Niejeden chętnie zaprosiłby Cię w bardziej ustronne miejsca.
Kiecka i pończochy
W sam raz, żeby pójść na disco ze swoimi uczniami.
takie, tam...
To się nazywa przystępna nauczycielka.
Takie połączenie
Idealny prezent pod choinkę
Słodkie pończoszki
Tym razem wyzywająco. To chyba bal.
Czy można nie cenić starych, dobrych pończoch?
@Historyczka To definicja różnicy między damą, a kurwą.
Czy można nie cenić starych, dobrych pończoch?
Klasyka jest najpiękniejsza.
Pończoszniczo 6
@Historyczka Mocny, silny i siarczysty. Jęk rozkoszy wyzwoliwszy.
Na Sylwestra suknię czas wybrać!
Jeśli włożysz to na czyjeś wesele, to para młoda dokona rozwodu jeszcze przed nocą poślubną.
Pończoszniczo 6
Połączyłaś dziś dwa światy. Grzeczną psorką z wyglądu, ale w butach na kanapę? Ktoś się prosi dziś o klapsa.
Ognie i miecze cz. 1 Step
Piękne historie waćpanna pisujesz. Wnet tu uniwersum przygotujesz.
Pończoszniczo 5
Kochać psorkę, kochać mocno
To nie łatwe acz kuszące
Dotknąć piersi uroczyście
I pośladek dość siarczyście
Patrzeć jak rozchyla nogi
Słuchać jak przyzywa bogi
Szepcze cicho, rozedrgana
Mój ogierze, bierz mnie cały
Dłonią chwyta go z poduszki
I przenosi nad cycuszki
Mój przystojny, mój ty śląski
Choć daleko, jam już twoja
Już do piczki ciągnie stwora
Zaraz jęknę podniecona
Twym prezentem uniesiona
A ty patrzysz podniecony
Jak dla ciebie prezentuję
Twój podarek, mój wibrator
To przez Ciebie, rozkosz cała
Będę długo wspomniała
Jak twa kuśka mnie dymała
A ja patrzę w monitorze
Na wspominki psorki mojej
Tak nam dobrze było wtedy
Gdy tak gziliśmy się przy miedzy
Cóż to będzie za wizyta
Wszak ta żądza już odkryta
Czekaj na mnie niewyżyta
Ja Cię wezmę jak snop żyta.
Pończoszniczo 4
Wieść jak strzała zadudniła
Marta znowu ponęciła
I z Adasia i z Michasia
Uczyniła dziś kochasia
Z wypiekami chłopcy mili
wspomnieniami będą żyli
Jak do psorki się tulili
I w mig w spodnie wystrzelili
Taka Marta jest surowa
Stawia pały jak automat
Jak to się stało, że zostałam wywieziona do tego lasu?
Gdy nauka poszła w las
Trzeba dymać cały czas
Pończoszniczo 3
Na kanapie za pończochą
Majki wnet się bardzo zmoczą
Z głośnym jękiem i wzdychaniem
Sperma wnet pocieknie na nie
Wyjście do lasu...
Coś jej sutki stwardniały. Chyba liczy na napastnika z drągiem w ręku.
Ta jest cudna do przymierzania, na bal nie założę...
Chodź tu do mnie, na kolanko
urządzimy dziś bzykanko
suknię lukrem ozdobimy
w namiętności czas spędzimy
A ta sukieneczka? Czuję, że trochę skąpa...
Jakież piękne te balony
Wprowadzone na salony
Zaraz pękną, rozdymane
Mocno, gęsto lukrowane
Ładne mam futerko na zimę?
Rasowa Kocica... kici kici