Ewelina31

Ewelina z Kaczki, 38 lat
Jestem tym, kim byłam w przeszłości. Od zerówki zawsze coś tam bazgrałam na ostatnich stronach zeszytów. Z reguły były to wiersze, które zaczęły przekształcać się w opowiadania, a potem w prozę. Piszę bardzo uczuciowo, bo jest we mnie coś, co chcę przekazac innym. Dla mnie nie ma słowa ,,tak", albo ,,nie". Ja zawsze znajduję coś pomiędzy, bo wiem, że w człowieku jest ta nutka miłości, czy też innych uczuć, które choćby podświadomie próbujemy przekazać innym, choć sami do końca tego nie wiemy. Niebo nie musi mieć koloru szarości. Może być smutne, albo przygnębione siłą wiatru, który chce zrobić mu na złość. Jest smutne, ale wie, że zawsze po burzy wychodzi tęcza...
razem:   66 5
  • Użytkownik Ewelina31

    @agnes1709 Wiem , literówki mnie kiedyś zabiją. A czytam to trzy razy, zanim wyślę... :sad:

    3 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    @agnes1709 Miło mi, że ci się podoba. Jeszcze nigdy czegos takiego nie pisałam :woot:

    3 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    @Duygu Wiem, ale wciąż kombinuję ;)

    2 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    @AnonimS Większość z moich snów. Nieraz wystarczy, że usłyszę ciekawe słowo i samo jakoś tak idzie dalej. ;)

    2 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    Heh, ja zamykam oczy, kiedy mnie coś boli. Wiesz, udaję, że mnie nia ma, więc może sobie pójdzie... :matko:

    1 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    Hej, nie wiem, czy są wczesniejsze wersje tego opowiadania, ale wydawało mi się jakieś wyrwane z kontekstu... Zabawne, to fakt, ale brakuje mi troszkę wersji wstępnej, a mianowicie, co tam robił ten urwisek? Kurcze, a może to za mądre jak na mnie... Heh, babcia ostatnio opowiadała mi jakis kawał i wiesz, każdy się śmiał, a ja wciąż uważałam, że ma być ciąg dalszy... :blackeye:

    1 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    @Somebody  ;)

    1 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    @VeryBadBoy Powodzenia. Mnie to pomaga. Nie mogę dokończyć pisać np. o przygodach Ani, kiedy dzieci siedzą mi na głowie i strasznie sobie dokuczaja krzycząc ,,Mama! Powiedz mu coś!" Wtedy biorę zeszyt i opisuję, jaka jestem na nich wściekła. A potem stoję w ich obronie i kurcze, zawsze coś tam z tego wyjdzie. A uwierz mi, że w przypływie złości różne przygody mogą spotkać moją bohaterkę... :blackeye:

    1 mar 2018

  • Użytkownik Ewelina31

    Ja wierzę w potwory. Tak jak i w to, że mogą ukryć się wszędzie i nawet we wszystkich i wszystkim. Czasem wystarczy tylko patrzeć, a wtedy same się pokażą... Nawet w naszym odbiciu lustrzanym... :O

    28 lut 2018