Clarkson

Kupię kalkulator. Nieobliczalny.

Jak fajnie, że jutro koniec świata.

Dziewczyny dawajcie na krechę.

Ciało rzucone na łoże traci na oporze.

Czym się różni Syrenka od krowy ?
- Jak Syrenka nawali to stoi, a jak krowa nawali to pójdzie.

Pociąg gwałtownie zahamował i młoda dziewczyna z rozpędem wpada na księdza.
- Przepraszam, tak szybko stanął....
- Ależ skąd moje dziecko, to jest klucz od plebani.

Przychodzi szeregowy Rozencwajg do sierżanta po przepustkę na trzy dni.
- A po co wam, Rozencwajg, trzy dni urlopu?
- Bo ja mam panie sierżancie immatrykulację.
- Ej, Rozencwajg, wy z tymi waszymi żydowskimi świętami!...

Mosze, a skąd ty masz taki ładny zegarek?
- Podoba się, co? Tate mi sprzedał jak umierał.

- Dlaczego w Wąchocku maja stale świeże gazety???
- Bo jak im się uda kupić to zaraz je pakuja do zamrażarki...

- Dlaczego nikt w Wąchocku już nie oglada telewizji?
- Bo sołtys sobie założył żaluzje...

- Co "leci" w Wąchocku w kinie?
- Tynki ze ścian!
- Ćmy do projektora...

Profesor biologii mówi do studentów:
- Zaraz pokażę państwu żabę. Będzie ona tematem dzisiejszego wykładu.
Zaczyna szukać w teczce. Po chwili wyciąga z niej bułkę z kiełbasą.
- A wydawało mi się - mówi zdziwiony - że śniadanie już jadłem...