Clarkson

razem:   852 209 8 194 207
  • James Bond agent 007 wchodzi do knajpy

    James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy, siada przy barze i zamawia wódkę Martini, wstrząśniętą, nie mieszaną. Rozgląda się uważnie po lokalu i spostrzega wprost nieprzeciętnej urody kobietę, siedzącą przy stoliku w drugim końcu baru pzy ścianie. Nie podchodzi jednak do niej tylko wyminiają spojrzenia. Nieznajoma nie wytrzymała jednak długo, podeszła do Bonda i przedstawiła się. James skinął głową i powiedział:
    - Jestem Bond, James Bond...
    Widząc, że dalsza rozmowa się nie klei, kobieta zaczepia Bonda i mówi:
    - Ale masz extra zegarek.
    Bond popatrzył...
    - Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi!
    Kobieta ze zdziwieniem:
    - Jak to jest możliwe?!
    Bond:
    - Pokażę pani... o, na przykład widzę, że pani nie ma na sobie majtek...
    Kobieta patrzy z lekkim uśmiechem i mówi:
    - Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ja akurat mam na sobie majtki!
    Bond lekko zmieszany, podwija rękaw, puka w szybkę zegarka i mówi:
    - O cholera! znowu spieszy się o godzinę!

  • Konduktor usiłuje zatrzasnąć drzwi

    Konduktor usiłuje zatrzasnąć drzwi wagonu. Wali kilka razy, w końcu zdenerwowany krzyczy do pasażera:
    - Panie, weź pan wreszcie, do cholery, tę rękę!

  • Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina

    Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina wysłała go do teatru.
    - No i jak, podobało się dziadkowi w teatrze?
    - Bardzo mi się podobało a najbardziej na końcu, kiedy dawali płaszcze! Wziąłem trzy...

  • Jeden przedszkolak mówi do drugiego

    Jeden przedszkolak mówi do drugiego:
    - U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem.
    - U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje.

  • pranie na Siczy

    pranie na Siczy

  • grzała pana

    grzała pana

  • chrom na sodzie

    chrom na sodzie

  • buhaj z rogiem

    buhaj z rogiem