Fąfara do kolegi Moja rodzina
Fąfara do kolegi:
- Moja rodzina przeżyła ostatno katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
Fąfara do kolegi:
- Moja rodzina przeżyła ostatno katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
Skąd wiadomo, że mężczyzna jest szczęśliwy?
- A kogo to obchodzi?
Ilu mężczyzn potrzeba, aby zmienić rolkę papieru?
- A kto to wie? Czy to kiedykolwiek się zdarzyło?
Przychodzi facet do lekarza ze spermą w dłoniach i mówi:
- Panie, normalnie w pale się nie mieści.
- Tatusiu widziałem jak nasz sąsiad gonił ruszający z przystanku autobus...
- I co?
- Poszczułem go naszym Burkiem i zdążył...
- Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo wczoraj umarł mój dziadek...
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie...
- Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą...
Wchodzi hrabia do pokoju. Patrzy, a tam wielka kupa. Woła:
- Janie!
- Ja też nie!
Dlaczego blondynka ma spuchnięte usta?
- Od zdmuchiwania żarówki.
- Dlaczego blondynki czują zakłopotanie w damskiej ubikacji?
- Bo muszą same zdejmować własne majtki.
Przychodzi olbrzymia baba do lekarza:
- Pani problem mnie przerasta.
Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie i ekspresem do kawy w rękach. Lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Teleexpress.
Do okulisty w Katowicach przychodzi baba i mówi:
- Panie doktorze, z bliska Źle widzę.
- A z daleka? - pyta lekarz.
- Z Koszalina...