Astrotres

razem:   thumb_up 429 thumb_down 179 mode_comment 2 visibility 115 168
  • Pluj tu z całej mocy ze wszystkich

    Pluj tu z całej mocy, ze wszystkich sił swoich.

  • Najlepsza dla glana jest pasta

    Najlepsza dla glana jest pasta z dyskomana.

  • Kocham Wandę Wandal

    Kocham Wandę. Wandal.

  • Kiedy dyrek drzwiami buja wyrzuć kiepa

    Kiedy dyrek drzwiami buja, wyrzuć kiepa, chwyć za ch..a.

  • Jezus przyjdzie w glanach

    Jezus przyjdzie w glanach.

  • Dziewice na szubienice

    Dziewice na szubienice.

  • 1 2 3 próba sprayu!

    1, 2, 3 próba sprayu!

  • Co mówi kanapka do pijaka? Zaraz

    Co mówi kanapka do pijaka?
    - Zaraz wrócę...

  • Na budowie słychać okrzyk Franek

    Na budowie słychać okrzyk:
    - Franek, podaj kur.. tą cegłę!
    Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
    - Może tak delikatniej...
    - Dobra - Franek, podaj kur.. cegiełkę!

  • Jeden chłop kupował raz u Łabędzia

    Jeden chłop kupował raz u Łabędzia trzewiki.
    Przymierza je, ale widzi że ma oba lewe. Leci prędko do Żyda i mówi:
    - Jezusie Nazaretański, przecież wyście mi sprzedali dwa lewe!
    A Łabędz na niego z gębą:
    - Czy wy chłopi dzisiaj wszyscy powariowali?! Przed chwilą był tu taki jeden i wrzeszczał, że mu dwa prawe sprzedałem.

  • Dwóch właścicieli firm z branży

    Dwóch właścicieli firm z branży odzieżowej je razem lunch. Goldstein mówi do kolegi:
    - Zeszły tydzień był najgorszym tygodniem w moim życiu...
    - Co się stało ?? - pyta Birnbaum
    - Pojechałem z żoną na wakacje na Florydę, padało przez 7 dni i nocy, więc moja żona spędzała czas na zakupach, wydała kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Gdy wróciłem do Nowego Jorku okazało się, że ta świnia, mój przyrodni brat - księgowy - wykiwał mnie na milion dolarów, a na koniec, gdy w poniedziałek przyszedłem rano do pracy zobaczyłem jak mój rodzony syn, na moim własnym biurku dyma moją najlepszą modelkę...
    - I ty myślisz, że miałeś zły tydzień ?? - odpowiada Birnbaum - mój był dużo gorszy...Pojechałem z żoną na wakacje na Florydę, padało przez 7 dni i nocy, więc moja żona spędzała czas na zakupach, wydała kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Gdy wróciłem do Nowego Jorku okazało się, że ta świnia, mój kuzyn - księgowy - wykiwał mnie na milion dolarów, a na koniec, gdy w poniedziałek przyszedłem rano do pracy zobaczyłem jak mój rodzony syn, na moim własnym biurku dyma moją najlepszą modelkę...
    - Jak możesz mówić, że twój tydzień był gorszy od mojego ?? - oburzył się Goldstein - przecież były identyczne...
    - No wiesz !!?? - powiedział jeszcze bardziej oburzony Birnbaum - przecież ja szyję ubranka dla psów.

  • Panie Akerman powiedziałeś pan

    - Panie Akerman, powiedziałeś pan podobno o mnie, że ja jestem złodziej. Czy to prawda ?
    - To prawda, ale ja tego nie powiedziałem.