- Panie kurierze... czy wniesie pan to do mojej kuchni... gdyż widzę, że jest pan taki silny... Słaba kobieta, może tylko pana podziwiać... i pańską męskość...
No właśnie... wyobrażam sobie, że krzątam się tak po kuchni... i nagle... wparowuje z jakąś wiadomością sąsiad... ja udaję że się nic nie dzieje... On... też! I dalej krzątam się po kuchni, jakby nigdy nic... Oczywiście, co rusz się po coś pochylam... a to tyłem, a to przodem do niego... Oczywiście, jak na kulturalną kobietę przystało, pytam, czy nie przeszkadza mu to, że jestem ubrana tak niewyjściowo... No i? Co on według was mi odpowiada?
@Historyczka gdy zaskoczyłem Cię Cię swoją wizytą ,a Ty zaskoczyłaś mnie tym strojem i swoim zachowaniem, byłem pewien, że chcesz bym Cię taką widział. To Cię rozpala i chcesz by to się dalej działo. Krzątasz się po kuchni kokietując mnie Twym praktycznie nagim ciałem, a ja oparty o szafkę przy zlewie wodzę za Tobą wzrokiem i ani trochę nie zamierzam ukrywać stającego kutasa tworzącego wyraźne wybrzuszenie w luźnych spodniach. Przez moment stanęłaś tyłem do mnie, odwróciłaś zalotnie głowę przez ramię i spytałaś czy mi nie przeszkadza Twój strój , a potem nie czekając na odpowiedź podeszłaś do lodówki, otwarłaś ją i pochyliłaś się do niższej jej szuflady. Z premedytacją stałaś tak wypięta kilka sekund kusząc mnie i czekając co z siebie wyduka podniecony sąsiad. Schylona obróciłaś się przez ramię by spojrzeć mi kokieteryjnie i pytająco w oczy jeszcze bardziej podkręcając atmosferę.... ale zamiast mnie po drugiej stronie kuchni, zobaczyłaś połyskującego wilgocią, stojącego kutasa centymetry od Twojej twarzy..... otwarłaś usta ze zdziwienia, i wtedy.....................
@Historyczka brak Twojego oburzenia utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że choć częściowo z premedytacją sprowokowałaś tę sytuację. Rozpaliła Cię niepewność jak szybko rozwinie się nasza gra. Te kilka sekund gdy ważą się losy jaki wykonasz następny ruch, wykorzystałem by wsunąć Ci rękę we włosy i zacisnąć pieść, co skutecznie ograniczyło Ci wybór.
@takitammarek Sytuacją jestem coraz bardziej zszokowana, a jednocześnie... podniecona... ograniczenie mi wyboru, spowodowało, że poczułam się taka bezbronna...
@Historyczka wiem... o to właśnie mi chodziło. Trzymając Twoje włosy pociągnąłem Cię w swoją stroną , robiąc pół kroku w tył. Mogłaś albo wywrócić się burząc całe napięcie, albo posłusznie klęknąć, obierając się rękami o moje uda by nie stracić równowagi...
@takitammarek Bojąc się wywrócenia, oparłam się rękoma, jednocześnie klękając. Pod kolanami, przez cieniusi materiał poczułam chłód podłogi... Uniosłam oczy ku górze...
@Historyczka ..kontrastem dla chłodu podłogi było pulsujące ciepło między Twoimi udami. Uniosłaś oczy ku górze i sam nie wiem, które z nas bardziej chciało i które z nas bardziej celowało, ale.... gdy odzyskałaś już w pełni równowagę zastygłaś w bezruchu z moim stojącym kutasem odchylającym Twoją dolną wargę. Nasze spojrzenia skrzyżowały się i...
3 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
- Panie kurierze... czy wniesie pan to do mojej kuchni... gdyż widzę, że jest pan taki silny... Słaba kobieta, może tylko pana podziwiać... i pańską męskość...
fantasta
niezły prześwit, uważaj na przeciągi, bo ci przewieje i będzie z niej kapać....
Historyczka
No właśnie... wyobrażam sobie, że krzątam się tak po kuchni... i nagle... wparowuje z jakąś wiadomością sąsiad... ja udaję że się nic nie dzieje... On... też! I dalej krzątam się po kuchni, jakby nigdy nic... Oczywiście, co rusz się po coś pochylam... a to tyłem, a to przodem do niego...
Oczywiście, jak na kulturalną kobietę przystało, pytam, czy nie przeszkadza mu to, że jestem ubrana tak niewyjściowo... No i? Co on według was mi odpowiada?
takitammarek
@Historyczka gdy zaskoczyłem Cię Cię swoją wizytą ,a Ty zaskoczyłaś mnie tym strojem i swoim zachowaniem, byłem pewien, że chcesz bym Cię taką widział. To Cię rozpala i chcesz by to się dalej działo. Krzątasz się po kuchni kokietując mnie Twym praktycznie nagim ciałem, a ja oparty o szafkę przy zlewie wodzę za Tobą wzrokiem i ani trochę nie zamierzam ukrywać stającego kutasa tworzącego wyraźne wybrzuszenie w luźnych spodniach. Przez moment stanęłaś tyłem do mnie, odwróciłaś zalotnie głowę przez ramię i spytałaś czy mi nie przeszkadza Twój strój , a potem nie czekając na odpowiedź podeszłaś do lodówki, otwarłaś ją i pochyliłaś się do niższej jej szuflady. Z premedytacją stałaś tak wypięta kilka sekund kusząc mnie i czekając co z siebie wyduka podniecony sąsiad. Schylona obróciłaś się przez ramię by spojrzeć mi kokieteryjnie i pytająco w oczy jeszcze bardziej podkręcając atmosferę.... ale zamiast mnie po drugiej stronie kuchni, zobaczyłaś połyskującego wilgocią, stojącego kutasa centymetry od Twojej twarzy..... otwarłaś usta ze zdziwienia, i wtedy.....................
Historyczka
@takitammarek chyba zbyt szybko potoczyłaby się ta akcja, nie uważasz?
takitammarek
@Historyczka ten strój zdecydowanie nie sprzyja wolnemu rozwojowi wydarzeń... tez wzrok również.
Historyczka
@takitammarek Coraz szerzej otwieram usta ze zdumienia... nie mogę uwierzyć w to co się dzieje...
takitammarek
@Historyczka brak Twojego oburzenia utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że choć częściowo z premedytacją sprowokowałaś tę sytuację. Rozpaliła Cię niepewność jak szybko rozwinie się nasza gra. Te kilka sekund gdy ważą się losy jaki wykonasz następny ruch, wykorzystałem by wsunąć Ci rękę we włosy i zacisnąć pieść, co skutecznie ograniczyło Ci wybór.
Historyczka
@takitammarek Sytuacją jestem coraz bardziej zszokowana, a jednocześnie... podniecona... ograniczenie mi wyboru, spowodowało, że poczułam się taka bezbronna...
takitammarek
@Historyczka wiem... o to właśnie mi chodziło. Trzymając Twoje włosy pociągnąłem Cię w swoją stroną , robiąc pół kroku w tył. Mogłaś albo wywrócić się burząc całe napięcie, albo posłusznie klęknąć, obierając się rękami o moje uda by nie stracić równowagi...
Historyczka
@takitammarek Bojąc się wywrócenia, oparłam się rękoma, jednocześnie klękając. Pod kolanami, przez cieniusi materiał poczułam chłód podłogi... Uniosłam oczy ku górze...
takitammarek
@Historyczka ..kontrastem dla chłodu podłogi było pulsujące ciepło między Twoimi udami. Uniosłaś oczy ku górze i sam nie wiem, które z nas bardziej chciało i które z nas bardziej celowało, ale.... gdy odzyskałaś już w pełni równowagę zastygłaś w bezruchu z moim stojącym kutasem odchylającym Twoją dolną wargę. Nasze spojrzenia skrzyżowały się i...