Ależ nie ma innego wyjścia... musisz zostać po lekcjach

Historyczka

@wram  

Jakie zaległości odrobisz w pierwszej kolejności?

wram

@Historyczka ...budowy kobiecego ciała i miejsc erogennych  

Historyczka

@wram  

Ojej... ojej... a już miałam dać po łapach za to, że zadzierasz mi spódniczkę...

wram

@Historyczka ....taki lekki opór wzmaga wzajemne doznania......pani wie jak budować napięcie...

Historyczka

@TakiJeden  

Ale dlaczego właśnie te pozycje na K???

TakiJeden

@Historyczka  
Miałem na myśli (kosmatej zresztą) tytuł podręcznika z indyjskiego "szkolnictwa".

Historyczka

@TakiJeden  

Cóż, szkolenie jest arcyważne... a na literę "k" jest tyle ciekawych zwrotów...

TakiJeden

@Historyczka  
Podobnie jak Ty lubię słowne zabawy naszym pięknym językiem.
Zainspirowany Twoim stwierdzeniem, że jest tyle ciekawych zwrotów na literę "K", wymyśliłem króciutkie opowiadanie wyłącznie na tę literę.  

Kochliwy Kazimierz, kręcąc koślawym kutasem, kusił koleżankę Krysię.
Klarował kobiecie...
„Kochana Krystyno! Kopulacja krzywym kindybałem konweniuje każdej kobiecie...księżniczce, katoliczce, kurwie.”
Kryśka kontestowała kazikowe konfabulacje. Kaziu, krzyknęła, koniec kilkuletniego koleżeństwa!

Historyczka

@TakiJeden  

Krotochwilna Kasia, kręcąc kusą kiecką
krzątała się koło Kazia...
którego kręta kuśka kiej kij
kierowała się ku kiecy krasnej kobiety
"Kurtyzanam?!: - krzyknęła

TakiJeden

@Historyczka  

Konsekwentny Kazimierz kontynuował konwersację.
„Kochanka,  kurtyzana, kurewka?” - krzyczał kpiąco.
„Kuciapkę kobieta kryje kiedy kutas kamienieje.
Każda, którąkolwiek konsumowałem, kuprem kręciła kosztując kijaszka".

Historyczka

@TakiJeden  

jesteś przedoskonały...

TakiJeden

@Historyczka  

Marto Najmilsza!
Taki komplement z Twoich ust, to balsam dla serducha i największa nagroda.