Wszystko jest względne...
– Na co umarł pacjent?
– Ze starości.
– Ale przecież wpadł pod ciężarówkę...
– Gdyby był młodszy, to by zdążył uciec.
– Na co umarł pacjent?
– Ze starości.
– Ale przecież wpadł pod ciężarówkę...
– Gdyby był młodszy, to by zdążył uciec.
– A ty co się tak uśmiechasz? Przecież wczoraj stłuczkę miałeś!
– Mhm.
– Zderzak połamany.
– Taa...
– Reflektor rozbity.
– Uhm.
– Teściowa głową w deskę przyłożyła.
– O, to to! :)
Wypadek samochodowy. Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi gałami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa:
- No i widzi Pan? Pan zapiął pas i nawet Pan nie draśnięty, a pana kobita nie zapięła i teraz wala się tam w krzakach z penisem w zębach .....