Dowcipy tag #szpital (2)

  • Oficer Armii Czerwonej

    leży w szpitalu, podłączony do respiratora. Jego adiutant chodzi po sali. W pewnym momencie oficer zaczął machać rękami. Potem wziął kartkę i napisał kilka słów. Adiutant, Wołodia, człowiek niepiśmienny, schował kartkę z szacunkiem. Chwilę potem oficer zmarł. Na stypie poświęconej śmierci bohatera, Wołodia wyjął kartkę, aby odczytać ostatnią wolę zmarłego. Ktoś z otoczenia czyta: „Wołodia, ty debilu..., zejdź z tego przewodu!”

  • Leżąca w szpitalu baba pyta lekarza podczas obchodu:

    - Jak już wyjdę ze szpitala, to przyjdzie pan doktor kiedyś do mnie w odwiedziny?
    A na to lekarz:
    - Nie, bo nie lubię cmentarzy.