Bóg wezwał do siebie Trumpa, Putina i Kaczyńskiego i oznajmia im:
– Za pół roku będzie koniec świata. Musicie to przekazać ludziom.
Trump wraca do Stanów, zwołuje konferencję prasową i mówi:
– Mam dla was dwie wiadomości. Dobrą i złą. Pierwsza jest taka, że Bóg istnieje, a druga, że za pół roku koniec świata, więc się pomódlmy.
Z kolei Putin u siebie mówi z kolei:
– Mam dwie złe wiadomości. Pierwsza: Bóg istnieje, druga: a za pół roku koniec świata.
Kaczyński zaś ogłasza Polakom, co następuje:
– Mam dwie dobre wiadomości. Pierwsza: Bóg istnieje. Druga: my rządzimy do końca świata.