Baba u lekarza
Przychodzi baba do lekarza ze spalonymi uszami. Lekarz się pyta: 
- Czemu ma pani spalone uszy? 
- Prasowałam koszule a w pokoju zadzwonił telefon i odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha. 
-  A czemu ma pani spalone drugie ucho? 
- Bo chciałam zadzwonić po pogotowie.
