"Kryzysowy" żart z PRL-u
– Co to jest: niesiony przez idącą po ulicy kobietę deficyt w deficycie?
– Szynka owinięta w papier toaletowy.
– Co to jest: niesiony przez idącą po ulicy kobietę deficyt w deficycie?
– Szynka owinięta w papier toaletowy.
– Popatrz, jak ta młodzież ma ciężko w tym kryzysie… Jednego papierosa w pięciu muszą palić.
– No. Ale dzielne chłopaki! Mimo wszystko się śmieją…