La Morte
Każdy wierzy Każdy pragnie Wiara - Zagubienie Warto zmierzyć Warto przypomnieć Przypomnieć Cała planeta Uderzając w gongi apokalipsy Oddaje pokłon jedynemu Pył wzmacnia
Każdy wierzy Każdy pragnie Wiara - Zagubienie Warto zmierzyć Warto przypomnieć Przypomnieć Cała planeta Uderzając w gongi apokalipsy Oddaje pokłon jedynemu Pył wzmacnia
Kochana, Zuziu, co mam ci powiedzieć? Kiedy otworzyłaś oczy, płakałaś, a ja ujrzałem skrawek nieba. Odziedziczyłaś moje oczy. Odziedziczyłaś dobre serce. Poświęcę ...
On podążający w nieznane. Rozmyśla o własnej egzystencji; tym kim jest, bądź nie jest. Nie potrafi uzyskać jednoznacznych odpowiedzi. Trwa w marazmie, bez cienia ...
I/I (Sic) Zatrzymał się. Spojrzał. Otwarta brama, prowadząca do odpowiedzi. Jakich odpowiedzi? Miał pięćdziesiąt lat. Jego egzystencja, mozolnie budowana od podstaw ...
Stał nad krawędzią. Otulony płaszczem, spoglądał w głąb własnego ja. Nie pamiętał kim był, kim jest, ani jaki jest cel tego, co przed nim. Wiedział niewiele. Czuł ...
czułem oddech pozostawiony na pastwę związany opuszczony wołałem do bram niebios nienawiścią karmiony z depresyjnym wzrokiem podążałem ścieżką u stóp niebios ta
Obudziła się. Słońce wywędrowało za horyzont, pozostawiając niebo samemu sobie. Kochała ten moment dnia. Mogła oddać się magii, dziejącej się w niej i poza nią ...
kiedy przekonasz śmierć? kiedy wytłoczysz krew? kiedy zniesiesz kontrolę? kiedy ujrzysz płonący krzak? podążamy do miejsca szczytów drążymy dziurę grób egzystencji ese
wydrążona dziura pokropiona krwią niewinnych zatrzymany czas istot pochłoniętych samotnością nienawiść czucia pod kamiennym sklepieniem ciemna czasza wytworzona uczu
Oto nastał nowy, świetlisty dzień. Mężczyzna budzi się, z ochotą, i spogląda przez okno. Nikt nie wie, kim jest, skąd pochodzi i jak się nazywa. To pusty, nic nie ...
Piszę te słowa, pomny na wiedzę jaką posiadam; ostrożnie chwytam za lejce życia, dążąc do celu, jakim niechybnie jest odpowiedź. Na jakie pytanie? Boskie, nieuchwytne ...
wiele rozbitych serc plastelinowych figurek upitych twoją krwią szczęśliwi nieznani szczęśliwi długowieczni gotowi sprzedać los przemarznięte oczy skamieniałych wnę
uschnięta paproć mucha bzycząca w siatce rzeczywistość snu *** za rogiem róża zroszona chłodną rosą tęsknota życia *** szron pokrywa dach sople lodu topnieją n
święty Paweł prześladowca okrutnik i niewdzięcznik oślepiony światłem padł stare życie zapił ja mówię tak mówiłem tak Mojżesz wyprowadził lud jąkała bez wiary ...